Zwykły oprysk?
W ubiegłym tygodniu pracownik OSiR-u, który jest gospodarzem obiektu, wykonał, jak się wydawało, standardowy oprysk trawy. Ale okazało się, że coś poszło nie tak, bo w kilka dni trawa wyschła na wiór i murawa, która przypominała nawierzchnię Camp Nou wygląda teraz jak Stepy Akermańskie. Gdyby żył nasz wieszcz narodowy nie musiałby się w celu poetyckiego natchnienia udawać na Krym. Wskoczyłby na chwilkę do Lubska i opędzlował niejeden wiersz.
Tak teraz wygląda płyta główna i boisko boczne na stadionie Budowlanych Lubsko
Co się zatem stało?
-To był zwyczajny błąd ludzki-informuje dyrektor OSiR-u w Lubsku, Robert Ściłba. -Pracownik, który dokonał oprysku po prostu wymieszał za dużo środka chwastobójczego i stąd problem. Niestety pogoda dopełniła dzieła zniszczenia.
Niestety nie da się na niej grać i pewnie nieprędko nastąpi powrót piłkarzy na oba zniszczone boiska.
-Lejemy cały czas wodę i dosialiśmy trawę, ale na efekty trzeba będzie poczekać- stwierdza dyrektor, który jest także pierwszym szkoleniowcem Budowlanych Lubsko.
Gdzie zatem będą grać zawodnicy i zawodniczki? Za 2 tygodnie zaczynają się rozgrywki, a w chwili obecnej lubszczańska Sahara nadaje się, póki co, do ćwiczeń survivalowych na pustyni, a nie do rozgrywania meczów.
Porównanie tego co było z tym co jest teraz
-W chwili obecnej Zarząd Klubu prowadzi rozmowy z zaprzyjaźnionymi, okolicznymi klubami odnośnie możliwości prowadzenia treningów na obiektach tychże klubu. Jesteśmy również w kontakcie z władzami Lubuskiego Związku Piłki Nożnej. Klub ma do dyspozycji również boisko z nawierzchnią syntetyczną- poinformował dyrektor klubu Albert Pachowicz.
Nieoficjalnie wiadomo, że prawdopodobnie Budowlani mecze w rundzie jesiennej, będą grali na wyjeździe. A wiosną będą gościć swoich rywali na własnym obiekcie, który miejmy nadzieję zostanie doprowadzony do porządku.
Pozostaje tylko zadać pytanie, kto odpowie za zniszczenie murawy?
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?