- Występ na sylwestrze to najczęściej dwu- albo trzykrotność normalnej stawki koncertowej. Na przykład taka Ewa Farna normalnie za koncert dostaje 20-30 tys. zł, więc w sylwestra pewnie dostanie 60-70 tys. – mówił nam kilka lat temu menedżer gwiazd, chcący zachować anonimowość. - Doda za Katowice [w 2013 r. - przyp. red.] dostanie nie mniej niż 80 tys. zł, za to Bajm, który generalnie kosztuje około 60 tysięcy, zgarnie ok. 100 tys. zł - dodaje.
Podobna zasada obowiązywała w 2018 r. Za sylwestrowy występ Maryla Rodowicz zarobiła - bagatela - 90 tys. zł, ale nawet tak zawrotna suma nie wystarczyła, by znaleźć się na zarobkowym podium. Nieco mniej, bo "tylko" 70 tysięcy złotych, dostał Michał Szpak, a 60 tysięcy zarobili Ewa Farna i Michał Wiśniewski.
Zobacz też: Sylwestrowy pokaz laserowy miał być lepszy od fajerwerków, okazał się kompletnym niewypałem
Na trzecim miejscu najlepiej zarabiających artystów ostatniej nocy 2018 r. znalazł się Sławomir, który zarobił aż 100 tys. złotych, choć trzeba przyznać, że wymagało to aż dwóch występów - w Chorzowie i Zakopanem. Autor "Miłości w Zakopanem" musiał podczas sylwestrowej nocy pokonać aż 160 kilometrów między tymi dwoma miastami.
Drugie miejsce pod względem sylwestrowych zarobków zajęła wokalistka grupy Bajm, Beata Kozidrak, która zaśpiewała kilka piosenek podczas Sylwestra w Warszawie. Zarobiła za to 100 tysięcy złotych. Największą wygraną sylwestrowej nocy była jednak - o dziwo - Edyta Górniak, która wystąpiła na imprezie TVN w Warszawie i zarobiła dzięki temu aż 120 tysięcy złotych.
Zdjęcia z sylwestrowych występów w Warszawie znajdziecie poniżej:
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?