"09120" w Serocku obok Warszawy. Dlaczego straciliśmy strategiczny schron?
Historia schronu "09120" sięga lat 90. ubiegłego wieku. Bunkier został wkomponowany w inwestycję budowy centrum konferencyjno-wypoczynkowego Telekomunikacji Polskiej w Serocku. - Był to klasyczny sposób na zamaskowanie ważnego schronu przed wrogim wywiadem - czytamy we wpisie Stowarzyszenia na rzecz rozwoju obrony cywilnej, które w ostatnim czasie nagłośniło w mediach społecznościowych historię tajemniczego schronu. Decyzja o umieszczeniu schronu w tym miejscu miała więc zapewnić dostępność dla osób z najwyższych sfer władzy w przypadku kryzysu, jednocześnie zachowując dyskrecję wobec ewentualnych zagrożeń ze strony potencjalnego wroga. Budynek nad schronem, będący częścią kompleksu konferencyjnego, został zaprojektowany w taki sposób, aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń.
Obiekt powstawał w ciężkich warunkach finansowych, w latach gdy m. in. właśnie z braku pieniędzy zrezygnowano z budowy metra warszawskiego jako schronu. Mimo to, mniej więcej w okolicach 1997 r. udało się 09120 ukończyć i oddać do użytku - przypomina stowarzyszenie.
Inwestycja została ukończona w roku 1997, jednak już 4 lata później władze państwa zwyczajnie pozbyły się nowo wybudowanego obiektu strategicznego. Wszystko odbyło się w dość absurdalny sposób. "09120" został sprzedany w związku z prywatyzacją Telekomunikacji Polskiej. To doprowadziło do dekonspiracji istnienia schronu i ujawnienia prawdziwego przeznaczenia budynku. - Ktoś w rządzie ewidentnie nie pomyślał lub po prostu zapomniał, że to właśnie na TP SA opiera się kierowanie obroną państwa, zaś prywatyzacja 09120 oznacza dobrowolne pozbycie się najważniejszego w Polsce schronu. Władza w 2001 roku wyzbyła się własnego schronu - opisuje Stowarzyszenia na rzecz rozwoju obrony cywilnej.
Jak wyglądał schron 09120 i jego wyposażenie?
Schron opisywany był jako niezwykle nowoczesny obiekt. Posiadał dwie kondygnacje, a na jego wyposażeniu miały znaleźć się niezależne źródła zasilania, filtry powietrza czy studnia z systemem uzdatniania wody. Wewnątrz znajdowało się również całe "centrum dowodzenia" służące przedstawicielom władzy do kierowania państwem oparte na systemach łączności. Według przedstawicieli stowarzyszenia obiekt był gotowy wytrzymać nawet eksplozję jądrową.
Po latach budynek stał się atrakcyjnym kierunkiem zwiedzania dla pasjonatów urbexu. Dzięki temu po latach możemy zobaczyć, jak wyglądały korytarze i wnętrza tajemniczego schronu. Na nagraniach w serwisie Youtube widać, że w środku zostało jeszcze pełne wyposażenie: stare komputery i telefony, akumulatory, butle z tlenem, a nawet wojskowa żywność. Co ciekawe, oba filmy zamieszczone przez użytkowników "Jak Pan żeś tu wlazł" oraz "Gralo" pochodzą sprzed dwóch lat, jednak zauważyć możemy że do obiektu nadal doprowadzany jest prąd, a puste korytarze rozświetlają światła jarzeniówek.
Aktualnie niewiele wiadomo na temat dalszych losów schronu, co jest symptomatyczne dla szerszego problemu zaniedbywania infrastruktury obronnej w Polsce. Wiele obiektów tego typu pozostaje w złym stanie, nie spełniając swojej pierwotnej roli.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?