Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bitwa o Żary. 78 lat temu 13 lutego rozpoczęła się krwawa jatka. Walki były bardzo zacięte. Jak wyglądała bitwa o miasto?

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Niestety Żary mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Najpierw część miasta uległa zniszczeniu po nalocie 1944 roku, a potem armia "wyzwoleńcza" także nie oszczędzała tego co pozostało. Dzieła zniszczenia dokonali szabrownicy i sami mieszkańcy powojennych Żar.
Niestety Żary mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Najpierw część miasta uległa zniszczeniu po nalocie 1944 roku, a potem armia "wyzwoleńcza" także nie oszczędzała tego co pozostało. Dzieła zniszczenia dokonali szabrownicy i sami mieszkańcy powojennych Żar. lwkz/Urząd miasta Żary
W lutym 1945 roku, czyli 77 lat temu, w mieście i wokół Żar toczyły się ciężkie walki pomiędzy armiami radziecką i niemiecką. Ale czy to było wyzwolenie Żar, czy zajęcie miasta przez wojska radzieckie? W mieście powstała nawet ulica 17 lutego, a jej nazwa nawiązuje do „wyzwolenia” miasta z rąk nazistów.

Rozpoczęcie ofensywy
12 stycznia 1945 r. Rosjanie rozpoczęli wielką ofensywę zimową. Przekroczyli Wisłę i szybkim marszem dotarli do Odry, którą udało im się sforsować 31 styczna w okolicy Ścinawy. Następnie Rosjanie ruszyli na zachód, żeby sforsować Bóbr.

Zobacz też: Zobacz, jak wyglądała bitwa o Żary w 1945 roku. Inscenizacja batalistyczna na Placu Konstytucji 3 Maja

Chytry plan
13 lutego rozpoczęły się walki o Sorau. Niemcy czekali na atak od wschodu, tymczasem Rosjanie zaatakowali od północy, bo dowództwo postanowiło nie atakować miasta od wschodu, gdzie wróg przygotował silną obronę przeciwpancerną, opartą min. na trudnych do zniszczenia ciężkich czołgach "King Tiger". Czynnikiem dodatkowo utrudniającym prowadzenie walk na tym terenie było duże zalesienie. Aby zmylić przeciwnika upozorowano atak na pozycje niemieckie, główne siły zaś przygotowywały się do ataku od północy.

Plan radzieckiego ataku na ŻaryBóbr 1945

Bataliony czołgów z 61 Brygady Pancernej, z piechotą na pancerzach, zaczęły się przemieszczać przez Złotnik i Lubomyśl, napotykając przed Żarami dwa ciężkie działa samobieżne Elefant.

Podobno załogi tych maszyn siedziały na pancerzach, we włazach i zajęte były jedzeniem. Niemcy na widok rosyjskich czołgów wpadli w osłupienie. Po chwili jednak zeskoczyli z pancerzy i uciekli do lasu. Około godziny 14:00 Rosjanie wkroczyli do miasta. Atak całkowicie zaskoczył Niemców, dlatego też stosunkowo łatwo opanowano całą północną część miasta.
Zabita zakonnica
Następnego dnia radzieccy żołnierze wkroczyli na teren klasztoru sióstr elżbietanek, nakazując im jego opuszczenie. Wraz z innymi prześladowanymi kobietami siostry znalazły się w gospodzie. Miejsce to okazało się jednak niezbyt bezpieczne, dlatego przebierając się w świeckie ubrania postanowiły udać się na miejscową plebanię, zatrzymując się tam w urządzonej prowizorycznej kaplicy. Ale również i to miejsce nie było bezpieczne, ponieważ w nocy z 17 na 18 lutego trzy siostry wraz z kilkoma dziewczętami zostały uprowadzone przez czerwonoarmistów. Kolejny raz żołnierze pojawili się w budynku plebanii 20 lutego. W obawie przed ich napastowaniem siostry udały się na drugie piętro, chroniąc się w grupie starszych osób i dla kamuflażu założyły chustki na głowy. Zostały jednak przez żołnierzy rozpoznane, a jeden z nich podszedł do siostry Edelburgis i nakazał jej pójść za nim. W obawie przed przykrymi tego skutkami siostra stanowczo odmówiła. Zdenerwowany czerwonoarmista zagroził jej śmiercią, jeśli tego nie zrobi. Po ponownej stanowczej odmowie, ten kilka razy uderzył siostrę lufą pistoletu w głowę, a następnie wycelował i oddał do niej z małej odległości kilka strzałów. Siostra straciła przytomność. Zaalarmowany wikariusz przybiegł, aby udzielić umierającej ostatnich sakramentów. Po kilku chwilach siostra zmarła.

Ciężkie walki o miasto
Po pewnym czasie jednak, oddziały niemieckie zaczęły stawiać zacięty opór. Żołnierze Brygady Policyjnej "Wirth" ostrzeliwali Rosjan z piwnic, mieszkań i strychów. Dodatkowo wspomagała ich męska część populacji miasta. Między budynkami zaś rozlokowane były niemieckie czołgi i działa. Rosyjscy fizylierzy oczyszczali drogę czołgom, eliminując żołnierzy z pancerfaustami i wskazywali cele. Czołgiści zaś niszczyli nieprzyjacielskie gniazda ogniowe, utrudniające ruchy piechoty. Wsparcie z powietrza zapewnił korpus lotnictwa myśliwskiego.

Niestety Żary mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Najpierw część miasta uległa zniszczeniu po nalocie 1944 roku, a potem armia "wyzwoleńcza" także nie oszczędzała tego co pozostało. Dzieła zniszczenia dokonali szabrownicy i sami mieszkańcy powojennych Żar.lwkz/Urząd miasta Żary

W ciągu kilku godzin rozbito niemiecką dywizję pancerną i inne broniące się w mieście oddziały, opanowano dworzec i linię kolejową, uniemożliwiając tym samym wojskom niemieckim korzystanie z tej trakcji.

Okrążenie przez Niemców
13 lutego, w Żarach została tylko 61, Brygada Pancerna do obrony zdobytego miasta. Niestety Niemcy nie zamierzali łatwo odpuścić i próbowali odbić strategicznie ważne dla nich miasto. Jak się spodziewano, wkrótce nastąpił kontratak. Niemcy zaczęli ostrzeliwać miasto do zachodu za pomocą ciężkiej artylerii i moździerzy. Rosjanom udało się jednak odeprzeć wroga zadając mu poważne straty. Przez trzy dni trwały jeszcze walki, ale ostatecznie 16 lutego miasto zostało zdobyte przez Rosjan.

Wyzwolenie jeńców wojennych
Miejscowy szpital zajęto na potrzeby służby medycznej. Okazało się, że na terenie byłego szpitala psychiatrycznego znajdowali się jeńcy z Polski, Rosji i Francji, oraz innych państw Europy. Było ich ponad 6 tysięcy. Jeńcy z entuzjazmem powitali wyzwolicieli prosząc o broń do walki z nazistami. Dowództwo zdecydowało jednak aby jeńcy, dla własnego bezpieczeństwa, pozostali na razie w obozach.

Niestety Żary mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Najpierw część miasta uległa zniszczeniu po nalocie 1944 roku, a potem armia "wyzwoleńcza" także nie oszczędzała tego co pozostało. Dzieła zniszczenia dokonali szabrownicy i sami mieszkańcy powojennych Żar.lwkz/Urząd miasta Żary

W trakcie walk, w drodze do Żar, kolumna medyczna wojsk radzieckich dostała się pod silny ostrzał wroga. Straty były poważne. Braki personalne uzupełniono rosyjskimi lekarzami wyzwolonymi z niewoli oraz miejscowymi lekarzami niemieckimi. Po kilku godzinach szpital był gotowy do przyjęcia rannych. Rosyjscy i niemieccy lekarze leczyli razem.
Cenna zdobycz na lotnisku
W mieście zajęto magazyny, w których przechowywano w częściach 200 myśliwców Me-109f i Me-110. Dowódca 4 Armii Pancernej gen. płk. Dmitryj Leluszenko przekazał informacje o tej zdobyczy do sztabu frontu. Wkrótce przybyli lotnicy odpowiednio zagospodarowując cenną zdobycz.
Co po wojnie?
Pierwszy polski burmistrz, Stefan Podolski i polska flaga na ratuszu pojawiły się w czerwcu 1945 roku, do tego czasu władzę w Żarach sprawował komendant radziecki.

Niestety Żary mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Najpierw część miasta uległa zniszczeniu po nalocie 1944 roku, a potem armia "wyzwoleńcza" także nie oszczędzała tego co pozostało. Dzieła zniszczenia dokonali szabrownicy i sami mieszkańcy powojennych Żar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto