Adrian Lewandowski, finalista konkursu Fashion Designer Awards, pochodzi z Łazu pod Żarami. Zobaczcie jego niezwykłe projekty

Pochodzi z Łazu pod Żarami. Od początku wiadomo było, że zostanie artystą, wiedział to już podczas lekcji plastyki w szkole w Mirostowicach Dolnych. Skończył Liceum Plastyczne w Zielonej Górze, studiował scenografię na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, na co dzień zajmuje się urządzaniem wnętrz, ale jego największą miłością jest moda.

Projektuje, tworzy, bierze udział w konkursach. W tym roku zaszedł wysoko w Off Fashion, znalazł się też w finale Fashion Designer Awards.
- Przeżycia są niesamowite, sam udział w Fashion Designer jest niezwykły, to że znalazłem się w pierwszej dziesiątce to dla mnie duży zaszczyt - podkreśla. - Sama gala finałowa, pokazy, w których brały udział topowe modelki, pełne profesjonalne przygotowanie, cały sztab ludzi, fryzjerek, makijażystek. W moich kreacjach wystąpiła m.in. finalistka 6. edycji Top Model - Daria Zhalina.

Zobaczcie relację z finału Fashion Designer Awards

Projekty Adriana to kolekcja przygotowana specjalnie pod pokazy, nawiązująca do nocnego życia w mieście, a konkretnie Wrocławia. Niezwykłe, kobaltowe kreacje były inspirowane światłami odbijającymi się nocą w Odrze .

- Przygotowanie takiej kolekcji to wiele miesięcy wyjęte z życiorysu, nieprzespane noce, dużo ciężkiej pracy. Branża modowa jest trudna, trzeba mieć siłę przebicia, włożyć dużo pracy, mieć ogromną determinację, co jeszcze nie gwarantuje sukcesu - podkreśla.
Wśród znanych projektantów najbardziej ceni nieżyjącego już Alexandra McQueena za jego niekonwencjonalne podejście do mody, niezwykłe projekty. - Uwielbiam też wszystko, co związane z Włochami, moim guru jest Valentino - dodaje projektant, który w planach ma przygotowanie nowej kolekcji do codziennego użytku.

Zobacz także uczestnika Top Model z lubuskiego