Afera w szpitalu w Żarach. Zastępca komendanta zatrzymany

Zastępcę komendanta 105. Kresowego Szpitala Wojskowego zatrzymano w środę. Informację potwierdza prokurator płk. Bartosz Okoniewski z prokuratury okręgowej w Poznaniu. Jak się okazuje, chodzi o powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych przez żołnierzy zawodowych z Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie i podejmowanie się przez żołnierzy pośrednictwa w załatwianiu różnego rodzaju spraw w zamian za otrzymywane korzyści majątkowe i osobiste. - Przedmiotem niniejszego postępowania jest m.in. również kwestia załatwiania i wydawania w 105. Kresowym Szpitalu Wojskowym w Żarach poświadczających nieprawdę zaświadczeń lekarskich, stanowiących podstawę do otrzymywania świadczeń odszkodowawczych od różnego rodzaju towarzystw ubezpieczeniowych - wyjaśnia prok.płk. B. Okoniewski.

Jak informuje prokurator, w sumie na terenie województwa lubuskiego i dolnośląskiego zatrzymano 2 żołnierzy zawodowych z 10. Bryg.Kawalerii Pancernej oraz 2 byłych żołnierzy zawodowych, służących w czasie zaistnienia analizowanych przestępstw w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz RWKL we Wrocławiu. Zastępca komendanta jest piąta osobą zamieszaną w sprawę, po nim do prokuratury trafiła jeszcze jedna osoba. Łącznie 6 osobom postawiono różne zarzuty. Podejrzani częściowo przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów i w toku przesłuchania złożyli obszerne wyjaśnienia. Jedna osoba pozostała w areszcie na 3 miesiące. Wobec zastępcy komendanta i oraz 4 pozostałych podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majtkowego, dozoru przełożonego wojskowego i policji, zakazu opuszczania kraju oraz zawieszenia w czynnościach służbowych.

Deniz Mrozik, rzeczniczka wojskowej lecznicy jeszcze w piątek rano odsyłała do Ministerstwa Obrony Narodowej po informacje w sprawie zatrzymania, odmawiając komentarza. W południe jednak wysłała oświadczenie do mediów z informacją o tym, że zastępca komendanta już wrócił do pracy: - Trwają prace przygotowawcze w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu. Pan Marek Femlak został wezwany w celu złożenia wyjaśnień. Wyjaśnienia zostały już złożone i Zastępca Komendanta wrócił do zwykłego trybu prac - czytamy w oficjalnym komunikacie ze szpitala.
Sam zastępca jest niedostępny pod swoim telefonem. Postawiono mu zarzut poświadczenia nieprawdy co do okoliczności mającej znaczenie prawne, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Został zawieszony w obowiązkach służbowych.