Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ależ to miejsce! Park pałacowy w Brodach - takich skarbów nie doceniamy... Odkryjmy je!

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Wśród naszych historycznych parków mamy prawdziwe gwiazdy, jak chociażby Park Mużakowski. Jednak w jego cieniu pozostają inne dzieła architektury ogrodowej i sztuki ogrodniczej. Tym razem zobaczmy wspaniały park W Brodach Żarskich. To niezwykła miejscowość, co zauważymy już na pierwszy rzut oka. Przed wiekami wszystko było tutaj związane z pałacem i parkiem. Aby ten zabytek opisać, wykorzystaliśmy pracę Moniki Edyty Drozdek w: "Zabytkowe parki województwa lubuskiego"

Oczywiście, podobnie jak pałac, park w Brodach najwięcej zawdzięcza Heinrichowi von Brühlowi, szefowi i dyplomacji oraz skarbu Augusta III Mocnego, króla Polski i Saksonii. Tak, to ten sam, którego w „Hrabinie Cosel” sportretował nam Kraszewski. Majątek kupił w 1740 roku i postanowił stworzyć rezydencję godną swojego stanowiska i majątku. O pałacu pisaliśmy już wielokrotnie, zajrzyjmy zatem do ogrodu. Dokonanie rewolucji Brühl powierzył architektowi i planiście ogrodów Johannowi Christofowi Knöffelowi. Projekt powstawał dwa lata, jego realizacja dziewięć.

Zobacz piękne lubuskie pałace

Klejnot w koronie

Najbliższe za pałacem wnętrze zajął salon ogrodowy ze wspaniałym parterem haftowym. Parter oddzielony był od reszty ogrodu wysokim ciętym szpalerem, za nimi znajdowały się dwie, niewielkie sale ogrodowe, a dalej boskiet (czyli zagajnik). Oś główna założenia zakończona była tarasem widokowym przy jeziorze. W południowej części ogrodu znajdował się teatr letni, a w północnej wymyślne w kształcie labirynty. W dalszej części ogrodu, na przedłużeniu osi teatru letniego, znajdował się dwukondygnacyjny, murowany budynek, w którym mieścił teatr, a tuż obok znajdowały się oranżeria i szklarnia.
Na przedłużeniu osi głównej ogrodu, po przeciwnej stronie jeziora powstała bażantarnia. Jej teren tworzyły regularne kwatery z wysokimi i niskimi roślinami – całość otoczona była kanałem wodnym i siatką, by chronić zwierzynę przed lisami. Bażanciarnia z częścią rezydencjonalną połączona była promenadą – wielogatunkową aleją drzew, biegnącą przy północnym brzegu jeziora. Niedaleko znajdowało się niewielkie gospodarstwo, zajmujące się hodowlą zwierzyny na potrzeby polowań. Po stronie południowej bażantarni znajdowała się pałacowa winnica.

Dzięki Krystynie

Pierwszych zmian dokonano w 1807 r. Od 1816 r. parkiem opiekował się angielski ogrodnik Klemenson. Za pałacem w miejscu dawnych parterów kwiatowych założono łąkę kwietną z rozłożystym bukiem o czerwonych liściach. Przy oranżerii wytyczono półkolisty plac służący do zabaw, otoczony wysokim grabowym żywopłotem. Blisko oranżerii powstało arboretum, w którym uprawiano cenne drzewa sprowadzone z Ameryki i Anglii. Nowym elementem parku była rzeźba przedstawiająca sarkofag z obeliskami. Stanęła w miejscu tragicznie zakończonego pojedynku, który miał miejsce po jednej z hucznych zabaw. W tym czasie ogrodnictwo i szkółka majątku brodzkiego słynęły nie tylko w okolicy, ze wspaniałej kolekcji dalii.
Przypuszczalnie w owym czasie poszczególne części ogrodu otrzymały nazwy własne. Najstarsza (barokowa) część parku zwana jest dzisiaj Małym Parkiem, pozostała część założenia to Duży Park oraz najmłodsza część romantycznego ogrodu założona na szczycie moreny przylegającej do pd. brzegu jeziora, to Ustronie Krystyny (nazwane na cześć żony wnuka H. von Brühla – Fryderyka Augusta). Park ten powstał na podstawie planu z 1832 r. Znajdowały się tu różne budowle ogrodowe m.in. pustelnia oraz Świątynia Krystyny – wzorowana na antycznej świątyni z ogrodów cesarza Hadriana z Tivoli. Widoki z nich zaprojektowano tak, by ukazywały piękno jeziora w różnych perspektywach. Na jeziorze powstały dwie sztuczne wyspy. Wyspa Łabędzia zwana również Wyspą Miłości z altaną w Małym Parku i druga na osi głównej pałacu. Wokół jeziora założono spacerowe promenady.

Obecna wieś to tylko cień dawnego Trzebiela

Drzewa jak perełki

i
W połowie XIX w., za czasów Fryderyka Stefana von Brühla, pałac ponownie przebudowano. W tym czasie park brodzki był otwarty dla mieszkańców i zwiedzających. Przy Wyspie Miłości znajdowała się przystań dla łódek. Dziedziniec zajmował gazon – ozdobny trawnik, z centralnie umiejscowioną fontanną. Nad całością górowały wspaniałe okazy lipy srebrzystej oraz dębu szypułkowego odm. Piramidalnej.
Charakterystycznymi elementami parku są aleje lip drobnolistnych krzyżujące się pod kątem prostym. Przy północnej stronie pałacu znajduje się aleja kasztanowców białych, a ozdobą ogrodowego salonu pałacowego są dwa potężne platany klonolistne. W dalszej części parku rosną: sosny czarne, płaczący buk oraz tulipanowce amerykańskie. Jednak prawdziwym rarytasem parku jest niezwykle rzadkie drzewo rosnące w dawnym arboretum – dąb biały – drzewo pochodzące z Ameryki Północnej.

Park reaktywacja

Wieloletni brak pielęgnacji parku spowodował, że teren tego blisko 100 ha parku, uległ sile przyrody. Cenne gatunki drzew i krzewów wprowadzonych w XIX w. i XX w., wyparte zostały przez gatunki rodzime. Na szczęście od pewnego czasu trwają prace w ramach społecznej rewaloryzacji w przypałacowej części parku. Podczas polsko-niemieckich „Seminariów parkowych” wolontariusze z Polski i Niemiec, przeprowadzili w parku prace porządkowe i pielęgnacyjne. W wyniku ich działań odtworzono wnętrza parkowe i osie widokowe. Podczas seminariów w parku pracowało ponad 500 uczestników. Ta część parku jest stale pielęgnowana.
Ustronie Krystyny jest dzisiaj parkiem leśnym z wyznaczonymi ścieżkami dydaktycznymi, dotyczącymi przyrody oraz historii parku. W stanie wymagającym największej uwagi jest zarastające roślinami jezioro oraz podmokła bażanciarnia. Wzdłuż dawnych promenad wyznaczono ścieżki do nordic walking.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto