Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alina Rapacz z Żar, jedyną Lubuszanką w krajowej radzie "Zielonych"

Lucyna Makowska
Zawsze byłam „zielona”, w codziennym życiu też. Staram się nie prasować, sama robię proszki, nie używam foliówek…
Zawsze byłam „zielona”, w codziennym życiu też. Staram się nie prasować, sama robię proszki, nie używam foliówek… Lucyna Makowska
Alina Rapacz z Żar, jest jedyną Lubuszanką w liczącej 20 osób Krajowej Radzie Partii Zielonych. O zielonych ideach nie tylko mówi, ale stara się też żyć z nimi w zgodzie. Nie prasuje ubrań, sama robi proszki do prania, zamiast samochodu wybiera rower.

Na początku kongresu partii, nie była Pani przekonana do startu w wyborach.
- Aktywnie działam walcząc o czyste powietrze w Żarach, sprzeciwiając się masowym wycinkom drzew, działam w zespole ekspertów przy Urzędzie Marszałkowskim, który ma ocenić stan powietrza w mieście, ale jadąc na kongres do Wrocławia, w ogóle nie dopuszczałam takiej myśli. Pod namową męża i naszych zgodziłam się. Na 110 osób uprawnionych do głosowania liczyłam zaledwie na pięć głosów. Nie przygotowałam prezentacji, wyszłam i powiedziałam co czuję. Dostałam 85 głosów…

Czym Pani tak ujęła zebranych?
Na zupełnym luzie powiedziałam, że od zawsze byłam „zielona”, bo urodziłam się w Zielonej Górze, duszę mam zieloną, idee też, a do Żar przyjechałam, by to zielone siać. Nasz przedstawiciel w sejmie Tomek Aniśko z Ośna Lubuskiego zawsze mówi, że jestem matką chrzestną Zielonych w lubuskiem. Mówiłam o naszych żarskich problemach, o sprawie Swiss Krono, o wycince drzew. Okazuje się, że te sprawy są znane w całym kraju, mnóstwo ludzi czyta nasze wpisy na FB.

Jakie nadzieje Pani wiąże z pracą w radzie krajowej Zielonych dla Żar i okolic?
Będę walczyć dalej z żarskimi problemami. Mamy swego posła, będziemy za jego pośrednictwem składać interpelacje, z nadzieją, że uda się nam choć kilka spraw doprowadzić do pozytywnego dla mieszkańców finału. Większości w sejmie nie mamy, ale proszę zobaczyć jakie poruszenie wywołało lipcowe wystąpienie posła Jacka Kurzępy nt Swiss Krono. Cały kraj usłyszał, o tym co się u nas dzieje. Liczymy na podobną siłę oddziaływania. Zachęcamy do kontaktowania się z naszym posłem na jego profilu. Do zadawania pytań, zgłaszania problemów.

A smog?
To problem nie tylko naszego województwa, czy miasta, tu potrzebne są rozwiązania systemowe, nie będziemy przecież szpiegować, donosić, kto czym pali. Liczę że razem możemy wiele zmienić, trzeba tylko wyjść z domów i przestać milczeć. Nie bójmy się, tu ważą się losy naszych dzieci, wnuków.

Więc jak zaktywizować ludzi?
Trzeba rozbudować struktury, zaktywizować młodzież, zachęcać do działania. Będziemy chodzić po szkołach i prowadzić taką edukację. Chcemy pokazać czym jest ta zielona rodzina, zgodnie z hasłem: „Myśl lokalnie- działaj globalnie”. Żarskie koło Zielonych działa zaledwie rok, a ile zdążyło się już podziać.

Nie zniechęca Pani krytyka? Jest Pani emerytowanym nauczycielem, byłą dyrektorką szkoły?
Ludzie zawsze będą mówić, a ja będę robić swoje. Z Zielonymi sympatyzowałam od 2006 roku. Obserwowałam jak to robią inni, interesowałam się zmianami klimatycznymi, gdy inni kazali się nam pukać w głowę. Dopiero teraz zaczęto to poważnie traktować. Potem zaczęłam działać z Remikiem Krajniakiem z Eko- Lubusza. Dojrzałam do zapisania się do Zielonych. Mój pesymizm przekułam w działanie.

Czy w codziennym życiu też jest pani taka ekologiczna?
Na dzisiejsze spotkanie przyjechałam rowerem, choć trochę zmroziło, w dalsze trasy staram się jeździć pociągiem, nie samochodem. Nie używam detergentów. Własnoręcznie przygotowuję proszki do prania, czy zmywarki i wykorzystuję do nich stare pojemniki. Nie noszę foliówek, mam swoją torbę na zakupy. Wodą z płukania warzyw podlewam kwiaty, zbieram w deszczówkę. Ogródek podlewam wodą ze studni, nie mówiąc już o segregacji śmieci. Tak krok po kroku… Sama świata nie zbawię…Staram się nie prasować odzieży. A kiedyś prasowałam nawet skarpetki …

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto