Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo groźny pożar w samym centrum Żar. Mieszkańcy słyszeli wybuch. Tak wygląda pogorzelisko[ZDJĘCIA]

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Tak wygląda sklep po pożarze
Tak wygląda sklep po pożarze KP PSP Żary/Małgorzata Fudali Hakman/ OSP Kunice
W nocy, 9 stycznia, w Żarach przy Placu Przyjaźni, wybuchł bardzo groźny pożar. Dym snujący się nad miastem widać było z odległości kilku kilometrów.

Do zdarzenia doszło bardzo późno w nocy w ścisłej zabudowie w centrum Żar. W jednej z zabytkowych kamienic przy Placu Przyjaźni 13 wybuchł bardzo groźny pożar. Ogień zajął pomieszczenia sklepu mieszczącego się na parterze budynku. Bardzo szybko na miejscu pojawili się strażacy.

-Dostaliśmy wezwanie około 1.50 w nocy, 9 stycznia-informuje a. mł. kpt. mgr inż. poż. Paweł Brela z żarskiej KP PSP w Żarach.- Na miejsce zadysponowano 7 zastępów. Oprócz naszych trzech w akcji uczestniczyły OSP Lubanice, OSP Żary-Kunice, OSP Bieniów oraz OSP Złotnik.

Pożar w centrum Żar. Z ogniem walczyło 32 strażaków

Na miejscu okazało się, że pali się najniższa kondygnacja budynku przy Placu Przyjaźni 13, w którym mieścił się sklep spożywczo-monopolowy. Strażacy wydostali także z płonącego budynku mężczyznę, który stał w oknie na pierwszym piętrze i wzywał pomocy.

-W trakcie akcji został uratowany mieszkaniec, który nie mógł opuścić mieszkania z powodu dużego zadymienia klatki schodowej -twierdzi rzecznik KP PSP w Żarach.

Franciszek Łuckiewicz

Pożar w Żarach gaszono ponad 4 godziny

Akcja gaszenia pożaru trwało 4.5 godziny i brało w niej udział 32 strażaków.
Spłonęło ponad 70 m kw. sklepu i biuro, które znajdowało się na zapleczu. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Sprawę bada żarska policja.

-Zgłoszenie dostaliśmy około 2 w nocy-informuje nadkomisarz Aneta Berestecka. -Ewakuowaliśmy 13 osób, które po ugaszeniu pożaru i sprawdzeniu przez straż budynku, wróciły do swoich mieszkań. Zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczynę pożaru.

Mieszkańcy twierdzą, że w nocy usłyszeli wybuch, a następnie poczuli dym.
Na zdjęciach widać, że w okolicy sklepu na ulicach i chodnikach leżą konfetti i pozostałości po towarze ze spalonego sklepu.

Bardzo groźny pożar w samym centrum Żar. Dym było widać na kilka kilometrów. Czy to było podpalenie?
KP PSP Żary/Małgorzata Fudali Hakman/ OSP Kunice

Filmik naszego czytelnika, Jarosława Kobylińskiego

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto