Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen Wodnik w Żarach ruszył pełną parą. Chętnych do pływania nie brakuje

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Dorotka Hucał bardzo się ucieszyła, że wróci na zajęcia z pływania
Dorotka Hucał bardzo się ucieszyła, że wróci na zajęcia z pływania Małgorzata Fudali Hakman
Po długim zamknięciu pływalnia Wodnik znowu jest otwarta. Mieszkańcy Żar czekali na tę chwilę z utęsknieniem i póki co nikomu nie przeszkadza, że wszystko odbywa się w reżimie sanitarnym. Stęsknieni żaranie za pośrednictwem FB dziękują za umożliwienie im korzystania z basenu.

„Chciałbym się podzielić z wami jak miło zostałem dzisiejszego dnia zaskoczony na pływalni Wodnik w naszym mieście. Otóż wszystkie obostrzenia przestrzegane z dokładnością, szafki dezynfekowane na bieżąco, czyściutko, cieplutko, temperatura wody doskonała, liczba odwiedzających według przepisów. Dlatego chciałbym podziękować całej załodze i szefostwu za pełen profesjonalizm w przygotowaniu obiektu do ponownego otwarcia. Zapewne znajdą się krytycy, lecz ja uważa, że za dobrą pracę należy doceniać, a na efekty przyjdzie czas”- napisał na swoim profilu FB Andrzej Mytych, mieszkaniec Żar.

Sprawdziliśmy czy to prawda.
Już przy wejściu zapraszają do środka szeroko otwarte drzwi. Na podłodze przed kasą naklejone paski, które mają zapewnić stojącym odpowiednią odległość od siebie. Ludzie grzecznie czekają w kolejce. Nikt nie narzeka, że nie może wejść, bo akurat nie ma miejsca. Uśmiech na ustach oczekujących wskazuje, że bardzo się cieszą, że Wodnik został w końcu otwarty.

Małgorzata Fudali Hakman

Dzieci się bardzo cieszą
Jedna z oczekujących mam powiedziała, że bardzo się cieszy, że w końcu basen jest otwarty
- Moja córka Dorotka uczęszcza tutaj na zajęcia z pływania i nie mogła się doczekać kiedy lekcje zostaną wznowione-zwierza się Katarzyna Hucał- Cieszę się, że w końcu wracamy do normalności.

Małgorzata Fudali Hakman

W środku czyściutko. Widać niewielu kąpiących. Tylu na ile pozwalają przepisy i reżim sanitarny.

-Wszyscy tęsknili, dopytywali się i przybierali na wadze. Aktualnie wszystko wraca do normy. Pływanie, masowanie i sauna uszczęśliwia wszystkich. Użytkownicy basenu stosują się do przepisów sanitarnych, jest to bardzo ważne, żebyśmy wszyscy w tym ciężkim okresie dbali o siebie nawzajem-informuje Zbigniew Zdzitowiecki, ratownik WOPR na żarskim Wodniku.

Zbigniew Zdzitowiecki, legenda żarskiego WOPR-uMałgorzata Fudali Hakman

Tak więc na basenie wszystko w porządku. Nic tylko się kąpać. Oczywiście bezpiecznie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto