O ile możemy oficjalnie usłyszeć, że trwa już akcja zabezpieczania i rekultywacji składowiska, o tyle dziś pojawiły się żądania zawieszenia jego likwidacji. Zdaniem wnioskujących, Krzysztofa Skiby i Henryka Ostrowskiego (ten pierwszy jest kandydatem na burmistrza Szprotawy) składowisko działało niezgodnie z prawem i do końca nie wiadomo jak bardzo szkodzi środowisku. Drugim postulatem jest przebadanie mieszkańców okolicy na obecność w organizmie metali ciężkich. Ma to związek z niewłaściwym zagospodarowaniem odcieków...
- Jestem zdziwiony tymi stwierdzeniami, skoro ci panowie swego czasu sami domagali się zamknięcia składowiska w Kartowicach i to między innymi na ich prośbę zarząd województwa podjął działania, które poskutkowały ostatecznym zamknięciem tego składowiska - mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn. - Co do przebadania mieszkańców gminy, to jak najbardziej możemy wesprzeć władze gminy w poszukiwaniu środków finansowych na ten cel.
Więcej w sobotnim Magazynie „GL”.
Zobacz też wideo: Szprotawa. Wkrótce zamknięcie składowiska odpadów w Kartowicach
Przeczytaj też: Duży pożar wysypiska śmieci w Kartowicach. Z ogniem walczy osiem zastępów strażaków
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?