Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeźnica. Pan Jacek jako jedyny szukał pomocy dla zdychającego psa, a spotkała go fala hejtu

Lucyna Makowska
Rambo praktycznie zamieszkał na osiedlu w Chotkowie. Choć miał właściciela karmili go obcy ludzie, mieszkańcy bloku.
Rambo praktycznie zamieszkał na osiedlu w Chotkowie. Choć miał właściciela karmili go obcy ludzie, mieszkańcy bloku. OTOZ Animals Zielona Góra
Przejmująca historia umierającego pod blokiem w Chotkowie psa, opublikowana na łamach środowego wydania GL, wywołała mnóstwo emocji wśród naszych Czytelników. Niestety, także falę hejtu.

Pan Jacek jako jedyny szukał pomocy dla zdychającego Rambo - mówi Joanna Zubowicz z OTOZ Animals w Zielonej Górze. - Zależało my by ulżyć psu w cierpieniach, a ludzie go zlinczowali. Tak nie można.

Rambo, bo tak go nazwali mieszkańcy, od dwóch trzech lat praktycznie mieszkał w zbudowanej przez mieszkańców bloku przy ul. Przemysłowej prowizorycznej budzie. Przybłąkał się do nich, nikomu nie wadził, był przyjaźnie nastawiony do ludzi, bawił się z dziećmi. Mieszkańcy zaczęli go karmić. Przy wiacie miał zawsze miskę z wodą i jedzenie. Choć wszyscy we wsi wiedzieli, że ma właściciela. W minioną niedzielę (9 czerwca) zaczął przeraźliwie ujadać. Ludzie nie mogli spać. W końcu wezwali policję.

W poniedziałek nad ranem skomlenie bardzo się nasiliło. Widać było, że potrzebuje pomocy. Jacek Stanisławek, mieszkaniec bloku jako jedyny tej pomocy zaczął szukać. Zawiadomił wolontariuszy OTOZ Animals w Zielonej Górze, policję. Tymczasem w komentarzach pod tekstem to na niego wylano falę hejtu. - Nigdy nie widziałam tak zaangażowanego i przejętego losem psa człowieka - podkreśla Joanna Zubowicz z OTOZ Animals. - To on jako jedyny tej pomocy dla Ramba szukał, poruszył kilka instytucji. Komentujący linczują go za to że nagrał film, ale to ja go o to poprosiłam, by mieć mocny dowód, gdy sprawa o znęcanie trafi do sądu. Kamerę wyłączył po pół minucie, bo mówił, że nie ma serca dłużej tego nagrywać... Czasem dobrze powstrzymać się od ocen na gorąco...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Brzeźnica. Pan Jacek jako jedyny szukał pomocy dla zdychającego psa, a spotkała go fala hejtu - Gazeta Lubuska

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto