Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Choroba tak stara jak świat

Mariola Marklowska
Po raz pierwszy w kilkumiesięcznej historii cyklu Spotkań Medycznych Krystyny Bochenek, spotkanie poświęcone bardzo rozpowszechnionym chorobom, jakimi są przepukliny, odbyło się bez udziału... Krystyny Bochenek.

Po raz pierwszy w kilkumiesięcznej historii cyklu Spotkań Medycznych Krystyny Bochenek, spotkanie poświęcone bardzo rozpowszechnionym chorobom, jakimi są przepukliny, odbyło się bez udziału... Krystyny Bochenek. Usprawiedliwieniem był pilny wyjazd do Warszawy. Gospodynię Spotkań Medycznych zastąpiła godnie jej asystentka – Anna Kidawa. Mimo że za oknami lało i było chłodno, rozgrzała atmosferę do czerwoności. A gość naszego 27. już spotkania – dr n. med. Józef Kurek, ordynator Oddziału Chirurgii i dyrektor Szpitala Miejskiego w Jaworznie – z ogromnym znawstwem opowiadał licznie zgromadzonym Czytelnikom o chorobach, w leczeniu których się specjalizuje. Spośród ok. 1,5 tysiąca wszystkich operacji, które są wykonywane w ciągu roku w kierowanej przez niego placówce, gros to operacje przepuklin.

– Wielu pacjentów chodzi z nimi przez lata. Niepotrzebnie się męczą i cierpią. Pewnie boją się zabiegu operacyjnego, znieczulenia lub powikłań – stwierdził dr Józef Kurek.
Jego słowa potwierdziła jedna z uczestniczek spotkania.

– Mam przepuklinę od roku. Pojawiła się po operacji woreczka żółciowego metodą laparoskopową. Nie wiem, co z nią zrobić. Mam wrażenie, jakbym miała balon w brzuchu. Lekarz kieruje mnie na operację, a ja nie mogę się na nią zdecydować. Boję się – przyznała.

Nasz ekspert cierpliwie tłumaczył, dlaczego przepuklina tworzy się czasem na bliźnie pooperacyjnej oraz w jaki sposób można się jej pozbyć. Przestrzegał przed powikłaniami. Grożą one tym chorym, którzy unikają kontaktu z chirurgiem. Bo jedyną metodą leczenia przepukliny, choroby starej jak świat (pierwsze wzmianki o niej pojawiły się już na egipskich papirusach), jest zabieg operacyjny. Noszenie pasa przepuklinowego lub bandażowanie uwypuklonego miejsca nic nie daje.

– Jedynym typem przepukliny, która może się cofnąć, jest przepuklina pępkowa u noworodków. Wszystkie pozostałe trzeba operować. Nie znam ani jednego przypadku przepukliny, która wyleczyłaby się samoistnie – stwierdził dr Józef Kurek.

Wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy, że to właśnie oni są najbardziej zagrożeni powstaniem przepukliny. Szczególnie ci, którzy nie żałują sobie tłustego jedzenia i przymykają oko na rosnący coraz bardziej brzuch. Otyłość, siedzący tryb życia, przewlekłe zaparcia i zaburzenia w oddawaniu moczu związane z przerostem prostaty to tylko niektóre czynniki sprzyjające tworzeniu się przepuklin. Nie wolno zwlekać z wizytą u lekarza, ponieważ może dojść do tzw. uwięźnięcia przepukliny, czyli zamknięcia worka przepuklinowego, a to jest już stan zagrażający życiu.

Podczas spotkania z dr. Józefem Kurkiem, Krystynę Bochenek zastępowała jej asystentka Anna Kidawa.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto