W czasie przerw odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczniów ponosi nauczyciel dyżurujący. W większości szkół w regulaminie znajdziemy zapis, że uczniowie podczas przerw nie mają prawa przebywać w sali lekcyjnej bez zezwolenia nauczyciela. Taki zapis istnieje nie bez powodu. Gdy duża część uczniów znajduje się podczas przerwy w salach lekcyjnych, nauczyciel dyżurujący może mieć problem, by zapewnić bezpieczeństwo wychowankom.
- Zaobserwowaliśmy to, że nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa dzieciom, jeżeli przebywają w salach. Mamy ich bardzo dużo i trudno kontrolować to, co się tam dzieje. Dochodziło do niepokojących zdarzeń, takich jak palenie elektronicznych papierosów na terenie szkoły. To niedopuszczalne i niezgodne z regulaminem - argumentuje wprowadzony zakaz Marek Plizga, dyrektor III LO w Rzeszowie.
W przypadku wystąpienia w szkole jakiejkolwiek tragedii, nauczycielom grozi odpowiedzialność karna. Za niewykonanie, lub nienależyte wykonanie obowiązków związanych z bezpieczeństwem uczniów, mogą też stanąć przed komisją dyscyplinarną. W grę wchodzi nagana z ostrzeżeniem, zwolnienie z pracy, a nawet zakaz wykonywania zawodu.
Jak to wygląda z perspektywy uczniów? Czy odpowiedzialność zbiorowa to dobre rozwiązanie?
- Sale lekcyjne podczas przerw były zawsze otwarte. Nauczyciele przez cały czas zaglądali do nich i sprawdzali, czy w pomieszczeniu nie ma samowolki. Teraz korytarze są pełne uczniów, ciężko znaleźć wolne miejsce na ławce, żeby chociaż w spokoju zjeść kanapkę lub pouczyć się przed sprawdzianem. W szkole mamy ponad tysiąc uczniów, proszę sobie wyobrazić, jaki jest tłok, gdy wszyscy wychodzą na korytarz - mówi nam jedna z uczennic.
Licealiści z III LO przygotowali ankietę, za sprawą której każdy z nich mógł wyrazić swój stosunek do zakazu wprowadzonego przez dyrektora. Określając, czy się z nim zgadza, czy nie.
- W czwartek spotkałem się z przedstawicielami samorządów klasowych. Dostali oni cały weekend na to, by porozmawiać ze swoimi klasami i ustalić rozwiązanie problemu. We wtorek (19 marca - red.) odbędę spotkanie, na którym - jeśli dostanę informację, że uczniowie chcą, by sale zostały ponownie otwarte - przy odpowiednich zabezpieczeniach i rozwiązaniach przez nich zaproponowanych zostaną im te sale udostępnione. Najważniejsze jest dla mnie bezpieczeństwo uczniów - podsumowuje dyr. Marek Plizga.
Napisaliśmy do Kuratorium Oświaty w Rzeszowie z pytaniem, czy dyrektor może zakazać uczniom przebywania w salach lekcyjnych. Wciąż czekamy na odpowiedź. We wtorek dowiemy się, czy licealistom z III LO w Rzeszowie udało się wywalczyć otwarcie klas na czas przerw i - jeśli tak - na jakich warunkach.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?