Dyrektor żagańskiej piątki wygrał w sądzie administracyjnym z burmistrzem, który zwolnił go ze stanowiska. Mamy uzasadnienie wyroku

Tomasz Szewczyk został zwolniony ze stanowiska po kontroli z magistratu, chociaż jego kadencja na stanowisku upływa dopiero sierpniu 2021. W sprawie rzekomych nieprawidłowości w szkole została zwołana konferencja prasowe, podczas której wiceburmistrz Sebastian Kulesza mówił m.in. o audycie z miasta, przeprowadzonym w szkole. Wykazał on m.in. "sprzeczne z prawem" zawieranie kosztownych umów na usługi kominiarskie, czy usług BPH. Podczas gdy inne szkoły płaciły za nie dwa razy w roku, w SP nr 5 umowę zawierano na sześć miesięcy i płacono za każdy miesiąc. Wytykał narażenie szkoły na straty finansowe, dużą liczbę realizowanych zastępstw, czy brak kontroli zakresie gospodarowania i analizowania budżetu szkoły.

Z tymi zarzutami nie zgodził się odwołany Tomasz Szewczyk, a jego opinię podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny, który stwierdził nieważność zaskarżonego zarządzenia burmistrza, zasądził od miasta na rzecz skarżącego kwotę w wysokości 697 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania i nakazał ściągnięcie od miasta kwotę 100 zł na rzecz Skarbu Państwa, tytułem brakującej części wpisu sądowego od skargi.

W uzasadnieniu wyroku czytamy między innymi, że zarządzenie burmistrza odwołujące dyrektora w trybie natychmiastowym zostało podjęte z naruszeniem art. 66 ust. 1 pkt 2 u.p.o., polegającym na wydaniu zarządzenia mimo braku wykazania zaistnienia okoliczności mieszczących się w ustawowych "przypadkach szczególnie uzasadnionych".
Sąd powołał się na inne wyroki, mówiące o przypadkach szczególnie uzasadnionych, gdy dyrektor utracił zdolność wykonywania powierzonej mu funkcji z przyczyn etycznych lub rażącej niekompetencji w realizacji spoczywających na nim obowiązków.

W orzecznictwie sądów administracyjnych za przyczyny "szczególnie uzasadnione" uznano: kradzież alkoholu w sklepie (wyrok WSA w Białymstoku z 3 marca 2015 r.), błędy organizacyjne, które postawiły placówkę w stan zagrożenia likwidacją (wyrok WSA w Gliwicach z 17 czerwca 2014 r), poniżanie, upokarzanie i ignorowanie pracownika oraz wykorzystanie dwóch pracowników do przeprowadzenia remontu w mieszkaniu dyrektora (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 marca 2014 r), zatrudnienie przez dyrektora swojej siostry w szkole (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 marca 2012 r.), notoryczne nieregulowanie zobowiązań finansowych szkoły (wyrok WSA w Rzeszowie z 10 maja 2006 r.), czy długotrwałą chorobę uniemożliwiającą wykonywanie funkcji kierowniczej, która negatywnie wpływa na szkołę, powodując jej dezorganizację.

Burmistrz Miasta, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie wykazał, aby w niniejszej sprawie, aby w wyniku działań podejmowanych przez skarżącego jako dyrektora szkoły, zostały spełnione przesłanki uzasadniające odwołanie go z tej funkcji bez wypowiedzenia w czasie roku szkolnego - wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w uzasadnieniu. - Organ (miasto) przytoczył naruszenia, które miały miejsce w latach 2015 – 2019 i związane z tymi naruszeniami zalecenia pokontrolne. Nie wykazał jednak, aby stwierdzone naruszenia doprowadziły do destabilizacji pracy kierowanej przez skarżącego szkoły, w szczególności realizacji funkcji oświatowych i wychowawczych i dlatego konieczne było natychmiastowe zaprzestanie wykonywania przez niego funkcji dyrektora.

Zwolniony dyrektor czuje się pokrzywdzony i zapowiada walkę z miastem o odszkodowanie. Zarzuca władzom bezprawne działanie, co miało wpływ na jego zaangażowanie w działanie komitetu referendalnego w sprawie odwołania burmistrza i rady miasta.
Magistrat zapowiada odwołanie się od wyroku WSA. Uzasadnienie wyroku otrzymaliśmy online w czwartek 20 sierpnia 2020. O podjęte kroki w tej sprawie zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. - Nie ma jeszcze uzasadnienia wyroku - odpowiedziała nam Agnieszka Zychla, rzeczniczka magistratu 25 sierpnia 2020. - Urząd Miasta czeka na dokument, aby móc się odwołać.

Zobacz film Wioletty Sosnowskiej o PSP 5 w Żaganiu