Dzięki temu urządzeniu będzie o wiele bezpieczniej. Miasto rozdaje za darmo

- W naszym mieście dysponujemy zasobem 230 takich mieszkań i tyle też zakupiono czujników. Urządzenia są sukcesywnie montowane i wydawane poszczególnym lokatorom - mówi Krzysztof Tuga, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Żarach.

Na razie tylko lokatorom mieszań socjalnych. Najemcy lokal komunalnych, a tym bardziej właściciele, dla własnego bezpieczeństwa powinni o to zadbać sami. Najprostsze można kupić w każdym sklepie elektrycznym już za 100 zł.
A jak działa takie urządzenie? Czujnik czadu wykrywa niebezpieczne stężenie tlenku węgla w pomieszczeniu. Należy pamiętać , że czad to jest bezwonny, bezbarwny gaz, który powstaje przeważnie w wyniku spalania, ze zbyt małą ilością tlenu.

- Ponieważ czad, tlenek węgla, łączy się na stałe z hemoglobiną, w naszej krwi, powoduje zaburzenie dostarczania tlenu do organizmu, co w krytycznych sytuacjach prowadzi do utraty przytomności i śmierci - przestrzega st.kpt. Robert Słowikowski, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Żarach.

Do zgłoszeń o podtruciach tlenkiem węgla w sezonie grzewczym strażacy wyjeżdżają czasem kilka razy w tygodniu. W zeszłym roku do pożarów sadzy w kominach przy których bardzo często dochodzi do emisji czadu, żarscy strażacy wyjeżdżali aż 75 razy, a już przez dwa miesiące tego roku naliczyli ich 44. A już wyjazdów do zatruć tlenkiem węgla w 2017 roku było aż 16, od stycznia tego roku na szczęście tylko trzy. W powiecie żagańskim za ostatnie 5 miesięcy ogniowcy naliczyli 28 wezwań z podejrzeniem ulatniania się czadu. W październiku zeszłego roku była też w Żaganiu jedna ofiara śmiertelna. - Nasza edukacja nie udzie na marne, bo coraz częściej otrzymujemy od ludzi sygnały o tym, że w mieszkaniu włączyła się czujka.

KONIECZNIE ZOBACZ

Nawiedzone Lubuskie. Poznaj 8 miejsc, gdzie straszy

Sprawdź, czego boją się Lubuszanie

Najniebezpieczniejsze zawody. Sprawdź, czy w którymś pracujesz

Majaland. Największy w Lubuskiem park rozrywki prawie ukończony.