Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton "Z autu". Komitet Sprawdzających Punkty

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Staram się nie mieszać sportu z polityką. Ale dzisiaj czekałam na konferencję premiera, żeby dowiedzieć się czy sport zamkną, czy jeszcze odwlecze się to w czasie. Na szczęście jeszcze w tym tygodniu mecze, turnieje i imprezy sportowe się odbędą. Czy piłkarze zdążą dograć jesienną rundę, czy sporty halowe dokończą rozgrywki? Nikt tego nie wie.

Dlatego cieszmy się chwilą, bo strach jaki czuć w powietrzu zaczyna gęstnieć, ale jak kiedyś stwierdził William Faulkner: Kiedy człowiek boi się coś zrobić, wtedy wie, że żyje. Ale kiedy człowiek nie robi czegoś, tylko dlatego, że się boi, to wtedy jest martwy. Dlatego róbmy swoje dopóki możemy.

Ja zamierzam.
Koszykarze i siatkarze mają przerwę. Jedni zaplanowaną, drudzy przymusową. Dlatego znów poznęcam się nad piłkarzami. Ale oni są zaprawieni w bojach, no może nie wszyscy.
Przekonajmy się więc.
Najpierw hit, albo jak powiedział Jurgen Grzeklopp: kit. Spotkanie w Ochli miało mi wyrwać koła. Miało być pojedynkiem tytanów. Herosów i innych ajronmenów. Miało mi się śnić po nocach. Po obudzeniu z błogim i cokolwiek kretyńskim wyrazem twarzy miałam zgłębiać zawiłe zagrania piłkarzy i taktyczne kruczki obu trenerów. Miałam oblizywać palce i delektować się smakiem widowiska piłkarskiego. Wszak dwie najlepsze drużyny klasy ogórkowej weszły na boisko, żeby sobie coś udowodnić. No cóż. Faktycznie weszły, a nawet potem zeszły. A ja zeszłam z nudów. Jednak oczekiwałam czegoś więcej, niż tylko wykopywania piłki przed siebie i modlenia się w duchu słowami: Jakoś to będzie. Promyczek dobrej zabawy szybko zgasł, a jedyny uśmiech na moich ustach wywołał komentarz Marcina Kozdronia po kolejnym wykopie od bramki: o ku…wa jak tu krótko. Jak grać? No nie można. Faktycznie. Mecz okazał się remisowy, bo poziom był eufemistycznie mówiąc remisowo-średni. Podział punktów sprawiedliwy. Jedynym dramatyczniejszym wydarzeniem, które ożywiło atmosferę, było przybycie na stadion Komitetu Sprawdzającego Punkty( jak już powszechnie zaczęto ich nazywać). Ekipa z Lubska stawiła się na Zorza Arena Stadium w liczbie czterech. Stanęła za płotem cmentarza i wnikliwie obserwowała poczynania obu drużyn. Wyjęte telefony i cykanie fotek, a nawet nagrywanie filmików świadczyło o poważnym podejściu do wykonywanego zadania. Co z tej odległości nacykali Bóg raczy wiedzieć. Za to poruszenie jakie wzbudziło ich pojawienie świadczyło o tym, że zawodnicy i działacze obu walczących na murawie drużyn, mają poczucie humoru graniczące z absurdem. Niewybredne komentarze jakie posypały się na ławkach rezerwowych np. „Te Kiero musisz w przerwie sprawdzić co nagryzmoliłeś w protokole” albo „Kondziu a ty nie masz czasami 4 żółtych kartek?” i „ trener, a jak ja się dzisiaj nazywam?”, były niewątpliwie okazaniem szacunku członkom komitetu, za ich poświęcenie i zatroskanie prawidłowym przeprowadzeniem zawodów. Wtedy też zostałam poproszona przez niektórych piłkarzy o zrobienie zdjęcia, żeby na pewno było wiadomo, że osobiście byli na meczu. Śmiesznie. Komitet zarejestrował organoleptycznie składy obu drużyn i chyba na szczęście wszystko było w porządku, bo w poniedziałek rano żaden protest nie leżał na biurku w siedzibie LZPN.

Za to w końcu panowie z wydziału dyscypliny wydali werdykt. Ukarali piłkarza, trenera, kierownika i całą drużynę Kado Górzyn.
Ja się tylko cieszę, że nie dostałam stadionowego zakazu za to, że nie zrobiłam zdjęcia zawodnikowi z numerem 5. Tak jak nie cyknęłam fotki zawodnikom z nr 7, 3 i 14 z Górzyna i 4, 6, 17 i 19 ze Szprotawy. Czy to oznacza, że oni też byli nieuprawnieni. Czy jak nie zrobię komuś zdjęcia w czasie meczu to będzie oznaczało, że gra na lewo? Nie mogę do tego dopuścić, dlatego proszę przed meczem zgłaszać, że ktoś nie posiada fotki, a bardzo tego pragnie. Zrobię.
I na koniec. Członkowie komitetu są czujni jak ważki, a do tego mają kasę na paliwo. Policzą i przyjadą. Albo przyjadą i policzą. I wierzcie mi. To nie to samo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto