Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GMINA NA 6 2019. Park Mużakowski i geopark odwiedza pół miliona turystów

Henryka Bednarska
W geoparku atrakcją są wielobarwne akweny, od pomarańczowych po turkusowe
W geoparku atrakcją są wielobarwne akweny, od pomarańczowych po turkusowe Fot. emer
Dwa obiekty na liście UNESCO. 500 tys. turystów rocznie. Bardzo dużo, ale Łęknica chce, by przybywało ich jeszcze więcej. I robi, co tylko może, żeby ich przyciągnąć.

W konkursie Gmina na 6 Łęknica ubiega się o tytuł w dwóch kategoriach, przyjaznej środowisku i przyjaznej turystom. Obie dziedziny są mocno ze sobą związane, wszak dbałość o środowisko to także troska o turystów.

By powietrze było czyste

Na czyste powietrze samorząd postawił już pięć lat temu i postanowił dopłacać mieszkańcom do wymiany pieców. To program gminny, wydano już na niego ponad 300 tys. zł. Każdy, kto zdecyduje się na wymianę, dostaje ok. 5 tys. zł. Jak wszędzie usuwany jest azbest, na co pieniądze daje WFOŚiGW.
W trosce o środowisko samorząd wybudował sieć kanalizacyjną, która objęła niemal 100 proc. domów. Do pełni szczęścia brakuje rur na ul. Żurawskiej i modernizacji oczyszczalni, które to prace zostaną wykonane w tym roku dzięki 3,4 mln zł z Unii i 2 mln z kasy gminy.
- Walczymy o gazyfikację miasta. Jest pozytywna weryfikacja naszych dokumentów. Gazociąg byłby zasilany gazem LMG dowożonym do Łęknicy. Budowa sieci gazowej to byłby milowy krok poczyniony w ochronie środowiska – mówi burmistrz Piotr Kuliniak. W pierwszej kolejności do sieci byłyby podłączone budynki należące do gminy: szkoła, dom kultury, ośrodek zdrowia, zakład komunalny, urząd. - Cena byłaby jak gazu ziemnego. Inwestycja byłaby rozłożona na cztery lata, co roku byłaby kładziona kolejna nitka. Mieszkańcy będą mieli prawo wyboru, czym chcą opalać, ale wiele osób mówiło, że czeka na gaz. Wszystko zależy od wykonawcy, gmina zrobiła, co do niej należało – dodaje burmistrz.
Śmieci segreguje około 70 proc. mieszkańców, ale nie do końca prawidłowo. Dlatego gmina wydaje ulotki informacyjne, dlatego organizuje spotkania edukacyjne zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. W tym roku samorząd, a właściwie Wo-dy Polskie za 1,8 mln zł zmodernizują wały, które bardzo ucierpiały w dwóch powodziach.

Magnesy na turystów

Natychmiastowe skojarzenie z Łęknicą? To oczywiście dwa obiekty na liście UNESCO, Park Mużakowski i Geopark Łuk Mużakowa.
- Dzięki nim mamy duży ruch turystyczny, 500 tys. osób rocznie – zauważa burmistrz Kuliniak. O tym, że to przepiękne miejsca, niezwykle urokliwe wie każdy, kto tam był. Pozostali mogą tylko żałować, że nie widzieli parku, także w Bad Muskau z nowym zamkiem, jak i pięciokilometrowej ścieżki geoturystycznej „Dawna Kopalnia Babina”, która wiedzie między wielobarwnymi akwenami antropogenicznymi, od turkusowych po pomarańczowe.
By ściągnąć jeszcze więcej turystów, gmina w ramach projektu Polska Brandenburgia, wspólnie z Lasami Państwowymi i starostwem Forst buduje ścieżki rowerowe. W Łę-knicy już powstały dwa łączniki asfaltowe między ścieżkami, oświetlone, z tablicami informacyjnymi o historii przemysłowej miasta, a trzeci oddany zostanie w tym roku. W ramach projektu Lasy budują pętlę wokół największego wyrobiska pokopalnianego Afryka, która będzie przebiegała obok 24-metrowej wieży widokowej.
- Oczywiście zrobimy nowe mapki, które to uwzględnią. Zawsze są zmieniane na bieżąco – mówi P. Kuliniak.

Teraz powstanie centrum promocji

Co ciekawe, w Łęknicy powstanie centrum promocji Łuku Mużakowa. Z RPO, a więc z Unii, gmina dostała 2,4 mln zł, dołoży 700 tys. zł i zrobi za to modernizację budynku poprzemysłowego, której finał w postaci centrum przewidywany jest na koniec przyszłego roku. Lada dzień będzie ogłoszony przetarg na roboty. W centrum będzie można np. wyrabiać naczynia gliniane i je wypalać w specjalnym piecu, a w innym to samo zrobić ze szkłem. W ogrodzie biologicznym turysta pozna procesy zachodzące dawniej w kopalni Babina i dowie się, dlaczego jedno jezioro jest zielone, a inne pomarańczowe. Do obejrzenia będzie film o tym, jak powstawał Łuk Mużakowa, stanie też jego makieta. - Budynek usytuowany jest przy tworzonych ścieżkach rowerowych, będzie to więc spójna całość – podkreśla burmistrz.

Rewitalizacja parku

Samorząd planuje odtworzenie zielonego szlaku, kręgu, którym kiedyś można było objechać jedno przecież miasto po obu stronach Nysy Łużyckiej. Miasto takim kręgiem drzew chciał otoczyć twórca parku, książę Pückler. - Nie udało się mu to do końca, ale następcy, w tym Fryderyk Niderlandzki, kontynuowali dzieło. I dzięki nim powstała ta droga. Chcemy ją odtworzyć gdzie to możliwe, by dało się obejść czy objechać rowerem teraz oba miasta – opowiada P. Kuliniak. Jednocześnie zauważa, że rewitalizacją parku od 30 lat zajmuje się Narodowy Instytut Dziedzictwa. I tak do końca kwietnia zrewitalizowany zostanie wiadukt przy wejściu do parku od strony ul. Wybrzeżnej. - Turyści są zawiedzeni, bo po niemieckiej stronie jest architektura, u nas jej nie ma. Trzeba jednak wiedzieć, że założyciel parku, książę Hermann von Pückler, tak zaplanował. Budował go według założenia „Od kultury do natury”, co oznacza, że im dalej od pałacu, park ma być bardziej dziki.
Swoje bogactwo turystyczne samorząd pokazuje na targach, m.in. w Berlinie, Poznaniu i Katowicach. Oczywiście po to, by zachęcić turystów do przyjazdu. – I widać efekt, bo przybywa turystów. Przewodnicy oprowadzający po Parku Mużakowskim, także po niemieckiej stronie, i po geoparku już mają porezerwowane terminy. Kiedyś było to nie do pomyślenia – cieszy się burmistrz.

Zwiedzanie na rowerze

Skarby Łęknicy można oglądać z rowerów, bo przy ośrodku sportu istnieje wypożyczalnia. W tym roku gmina zakupiła 20 nowych, w tym 10 elektrycznych.
Magnesem na turystów mają być też ciekawe eventy. Jednym z nich jest festiwal świateł, we-dług burmistrza impreza nieziemska. Odbywa się w ostatnią sobotę lutego, w kilku miejscach na świecie. W Łęknicy spaceruje się z lampionami po parku i spotyka później np. przed zamkiem w Bad Muskau. W tym roku w festiwalu uczestniczyło 5 tys. osób.
Turystów przyciąga również Święto Parku Mużakowskiego, w czasie którego można zwiedzić z przewodnikiem zamek, także park, posłuchać muzyki poważnej po stronie niemieckiej, folkowej – po polskiej, spróbować produktów regionalnych. Ta cykliczna impreza planowana jest na ostatnią sobotę maja, teraz 25. Tydzień później w sobotę, 1 czerwca, odbędzie się już piąta edycja Biegu 7 Mostów, którego trasa wiedzie po Parku Mużakowskim.

Na tej imprezie musisz być

Wspólnie z Narodowym Instytutem Dziedzictwa organizowany jest Jabłoniowy Zawrót Głowy, podczas którego promowany jest park. Jedna z imprez odbywa się w szkółkach, gdzie rosną nawet 100-letnie jabłonie, wciąż owocujące. W tym roku gmina zaprasza turystów 8 czerwca. Na przełomie sierpnia i września organizowane jest także Święto Hortensji. W tym roku będzie po raz trzeci. Turyści mogą kupić specjalnie hodowane hortensje.
Lokalni przedsiębiorcy organizują spływy kajakowe, pontonami po Nysie Łużyckiej. Spływ trwa 2-3 godz. Dom kultury i przewodnicy zorganizują po raz XVIII Lubusko-Saksoński Rajd Rowerowy po Łuku Mużakowa (28-29 września).
– Dzieje się, a to tylko najważniejsze imprezy – uśmiecha się burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GMINA NA 6 2019. Park Mużakowski i geopark odwiedza pół miliona turystów - Gazeta Lubuska

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto