Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Wieluń zutylizowała podrzucone w lipcu chemikalia. Ostrówek czeka na nakaz z RDOŚ

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Gmina Wieluń usunęła 4 tony podrzuconych w lipcu chemikaliów. Koszt wyniósł prawie 45 tys. zł.
Gmina Wieluń usunęła 4 tony podrzuconych w lipcu chemikaliów. Koszt wyniósł prawie 45 tys. zł. UM Wieluń
Na zlecenie gminy Wieluń specjalistyczna firma usunęła prawie 4 tony niebezpiecznych chemikaliów podrzuconych w lipcu. Koszt utylizacji odpadów to blisko 45 tys. zł. Miasto wszczęło też procedurę zmierzającą do utylizacji odpadów pozostawionych na prywatnych działkach i obciążenia kosztami ich właścicieli. Chemikalia w lipcu trafiły też na prywatne działki w gminie Ostrówek. Tam jednak mieszkańcy płacić za nie nie będą. Decyzją wójta Ryszarda Turka odpady przetransportowano na teren gminy. Teraz samorząd czeka na nakaz ich utylizacji.

W lipcu bieżącego roku nieznany dotąd sprawca podrzucił beczki i pojemniki z chemikaliami na kilku działkach na terenie gmin Wielun i Ostrówek. Odpady okazały się niebezpieczne dla środowiska, ich utylizacją musiały zająć się więc samorządy.

Gmina Wieluń ze swojego terenu chemikaliów pozbyła się w czwartek 15 września. Jak poinformował Urząd Miejski, usługę powierzono wyspecjalizowanej firmie posiadającej wszelkie stosowne zezwolenia. Łącznie usunięto blisko 4 tony niebezpiecznych odpadów, co kosztowało miasto blisko 45 tys. zł.

W przypadku zaobserwowania sytuacji porzucania odpadów w miejscach do tego nie przeznaczonych prosimy o pilne alarmowanie policji! - apeluje Urząd Miejski w Wieluniu.

Chemikalia zostały podrzucone między innymi także na teren prywatny.

Wobec pozostałych właścicieli nieruchomości, na których podrzucone są odpady, w toku jest procedura administracyjna na podstawie art. 26a ustawy o odpadach - informuje Radosław Urbaniak, kierownik biura burmistrza.

Procedurę tą stosuje się w przypadku odpadów niebezpiecznych. Zgodnie z przepisami odpady usunie gmina, którą później obciąży poniesionymi kosztami właścicieli działek, na które chemikalia podrzucono.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w gminie Ostrówek, która jeszcze odpadów nie zutylizowała. Jak wyjaśnia wójt Ryszard Turek, gmina czeka obecnie na nakaz ich utylizacji z RDOŚ. Koszt będzie podobny jak w przypadku gminy Wieluń, bowiem na terenie gminy Ostrówek także podrzucono około 4 ton niebezpiecznych odpadów.

W tym przypadku jednak żaden z z właścicieli działek nie poniesie kosztów ich usunięcia. To efekt decyzji wójta, który postanowił o przetransportowaniu podrzuconych beczek i pojemników z chemikaliami na teren należący do gminy i to na samorządzie spoczywa obecnie zarówno obowiązek utylizacji chemikaliów, jak i związane z tym koszty. Jak wyjaśnia wójt, decyzję o przetransportowaniu odpadów podjął z dwóch powodów.

Nie mógłbym obciążyć właścicieli działek tymi kosztami - mówi Ryszard Turek.

Wójt uważa, że przepisy stanowiące, że koszt utylizacji odpadów ponosi właściciel działki na której się one znajdują są niesprawiedliwe i krzywdzące dla niewinnych ludzi, którym ktoś podrzucił chemikalia. Drugi powód decyzji o przejęciu pojemników z chemikaliami przez gminę, to koniecznością ich zabezpieczenia. Jak wyjaśnia Ryszard Turek, gdyby gmina nie przetransportowała ich na swój teren, ktoś musiałby pilnować, by nie doszło do rozszczelnienia pojemników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto