Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzów. W szpitalu ośmioletnia dziewczynka po dopalaczach

Jolanta Paczkowska
I Lubuskie nie jest wolne od ofiar dopalaczy. Do szpitala w Gorzowie trafiło kilkoro zatrutych nastolatków, wśród nich była 8-letnia dziewczynka. Personel medyczny ubolewa nad tym, że dwu czy trzyletnie dzieci leżące na oddziale dziecięcym, który jest już przez tych, którzy trafili tu po dopalaczach, trochę zdemolowany, muszą na to wszystko patrzeć.

W ubiegłym tygodniu do szpitali w wielu polskich miastach zaczęli trafiać bardzo młodzi ludzie zatruci jednym z dopalaczy, wszyscy wtedy dostrzegli, że problem okazał się naprawdę groźny. Większość przypadków to były zatrucia substancją o nazwie Tajfun.

Już w czerwcu na łamach Gazety Wyborczej Krystyna Sławińska-Malczewska, lekarz rodzinny z Gorzowa, ostrzegała: "- Dopalacze niszczą młody organizm tak samo jak normalne narkotyki, i uzależniają tak samo szybko. Powodują nieodwracalne zmiany w centralnym układzie nerwowym, zmiany osobowości, omamy, ataki agresji. A młody organizm jest bardzo podatny na uzależnienia. W tym wieku uzależnienia często kończą się tragicznie. To, że dzieci i młodzież mogą je swobodnie kupować, to tragedia. Musi się zmienić prawo, bo problem będzie coraz większy".

Po sobotnich kontrolach w Lubuskiem zamknięto większość ze sklepów w działających Gorzowie, oraz punkty sprzedaży dopalaczy w Zielonej Górze, Nowej Soli, Świebodzinie czy w Kożuchowie.

Źródło: Gazeta Wyborcza

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto