Od początku września zwiększono ilość kontroli w gorzowskiej komunikacji miejskiej. Strażnicy i policjanci sprawdzają, czy pasażerowie mają maseczki ochronne.
Nawet 500 zł mandatu
– Na kilkadziesiąt osób zdarza się naprawdę kilka, które ich nie mają. Ale nie karzemy ich mandatami, tylko pouczamy. Jeśli nie chcą założyć maski czy też jej nie mają, muszą wysiąść z autobusu. I inaczej kontynuować podróż – mówi komendant gorzowskiej Straży Miejskiej Andrzej Jasiński.
Strażników wspierają policjanci. Ci również sprawdzają i pouczają, ale w skrajnych przypadkach mogą nałożyć nawet 500 zł kary za nie zakrywanie ust i nosa. – Jednak chyba jeszcze tak wysokiego mandatu nikt nie dostał. Głównie jednak pouczamy – mówi nadkomisarz Marek Waraksa, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Dodaje, że mandaty za brak maseczki ochronnej zdarzają się naprawdę sporadycznie. – Wolimy edukować ludzi. Bo skoro jest reżim sanitarny, to go przestrzegajmy – apeluje M. Waraksa.
MZK wyświetla spot
**
Strażnicy i policjanci starają się kontrolować autobusy i tramwaje w godzinach szczytu. Zarówno rano, jak i po południu. Czekają na autobus na jednym z przystanków, wsiadają, sprawdzają i wysiadają. W ciągu godziny sprawdzają od kilku do kilkunastu autobusów.
MZK przygotowało też kampanię informacyjną, przypominającą o nakazie zakrywania nosa i ust. Informacje są dostępne w pojazdach oraz na stronie i profilach społecznościowych zakładu. Ponadto na ekranach LED w autobusach jest wyświetlany spot, który przypomina o tym obowiązku. A zagrał w nim aktor gorzowskiego teatru Cezary Żołyński.
Spot przygotowany przez MZK z udziałem aktora Cezarego Żołyńskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?