Kioski w Żarach. Jest ich coraz mniej, kiedyś to były kultowe miejsca, w których kupowało się gazetę i papierosy

- Gdzie są w Żarach kioski? - pyta nasz Czytelnik, pan Mieczysław z Żar. - Kiedyś stały na każdym rogu, a teraz po gazetę trzeba iść do marketu - dodaje. Jak jest? Kiosków w Żarach faktycznie nie brakowało, ale to już przeszłość. W mieście funkcjonuje ich niewiele, są to najczęściej małe punkty z prasą m.in. w marketach.

A kioski z prawdziwego zdarzenia, jak ten przy Kąpielowej, Czerwonego Krzyża czy koło Placu Łużyckiego, to dziś już wspomnienie. Został tylko pusty plac. Podobnie stało się z kioskiem przy ulicy Szymanowskiego, koło przedszkola. W tym miejscu funkcjonował w odległych czasach PRL, dziś nie ma po nim śladu.

Mieszkańcy kupowali tutaj najczęściej gazety, papierosy, czy słonecznik. Przychodzili też po ploteczki, bo kto, jak nie kioskarz, wiedział, co dzieje się w mieście. Dziś biznes z kioskiem zwyzajnie się nie opłaca, choć nieliczne miejsca wciąż jeszcze są i działają, najcześciej w marketach. Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie. Dzięki kamerom z Google Street View, możemy powspominać dawne czasy.