Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne składowisko odpadów w rejonie Szprotawy do likwidacji!

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Dzikie składowisko odpadów na obwodnicy Szprotawy
Dzikie składowisko odpadów na obwodnicy Szprotawy WIOŚ
WIOŚ skieruje sprawę do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim. Do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze wpłynął wniosek o podjęcie interwencji w sprawie odpadów zlokalizowanych przy obwodnicy Szprotawy. Inspektorzy znaleźli w terenie części samochodowe, tworzywa sztuczne i odpady komunalne.

Zobaczcie film o odpadach w Wiechlicach

od 16 lat

Inspektorzy ochrony środowiska udali się we wskazane miejsce, gdzie ustalili, że na dwóch działkach przy obwodnicy znaleźli składowane odpady. Elementy pojazdów, zderzaki, opony, gruz budowlany, odpady poremontowe, zmieszane odpady komunalne, porozrywane big-bagi z granulatem z tworzywa sztucznego, hałdy odpadów ziemi zmieszanej z elementami gruzu i kawałkami asfaltu.
Sprawa została skierowana do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim, który wyda decyzję dotyczącą usunięcia śmietniska. Koszt spadnie prawdopodobnie na gminę, jako właściciela terenu.

Co na to burmistrz Szprotawy?

- Przeprowadziliśmy oględziny terenu przy obwodnicy, w kierunku wsi Kartowice. W zagajniku między drzewami zalegają różnego rodzaju odpady, szczegolnie po remontach i z rozbiórki aut. Dojazd do miejsca jest bardzo trudny w chwili obecnej ze względu na podmokły teren - tłumaczy burmistrz Mirosław Gąsik. - W najbliższym czasie zlecimy uprzątnięcie tego terenu

Sprawa odpadów w Wiechlicach, na szkodę Szprotawy

To nie jest jedyna sprawa, dotycząca odpadów, w której stroną jest gmina Szprotawa. Przed Sądem Rejonowym w Żaganiu wciąż toczy się rozprawa dotycząca składowiska odpadów w Wiechlicach. Miasto od 2017 roku walczy o ich usunięcie i pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności i liczy, że wreszcie sprawiedliwości stanie się zadość.
Od 2017 roku na terenie Wiechlic pod Szprotawą zalega 700 pojemników z substancją, która ma być pochodną żywicy lub oleju. Składowisko znajduje się na terenie jednej z firm, a w pobliżu jest osiedle mieszkaniowe. - Ludzie skarżą się na słodkawy, chemiczny zpach - wyjaśnia burmistrz Mirosław Gąsik. - Prokuratura umorzyła postępowanie, bo substancja ma być nieszkodliwa dla ludzi. Tymczasem okazuje się, że pod pojemnikami znaleziono bardzo szkodliwy kadm.

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto