Dziura w dachu pałacu Promnitzów pojawiła się wiele tygodni temu. Właściciele zabytku obiecali ją załatać i tak się w końcu stało. Póki co dachówki trzymają się dachu, a jak będzie dalej? Zobaczcie na zdjęciach różnicę. Jeszcze na początku września dziura była całkiem sporych rozmiarów, dziś nie ma po niej śladu. Do skutku ma też dojść remont wieży zamkowej. Już za kilka dni mnie rok od słynnego pożaru, w którym spłonęła kopuła wieży. Zabytek ma obecnie dwoje właścicieli, zamek przeszedł w ręce miasta, pałac nadal jest pod opieką prywatnych przedsiębiorców.