W poniedziałkowe popołudnie podopieczne Radosława Barcza zmierzyły się z drużyną Szprotavii Szprotawa. Był to pierwszy pojedynek o punkty raczkującego zespołu z Żar. Młodziutkie i bardzo przejęte żaranki uległy gospodyniom 35:50.
Był to historyczny pojedynek żarskiego żeńskiego basketu.
- Był to pierwszy mecz koszykówki dziewczynek w historii żarskiego sportu-mówi ich trener Radosław Barcz. -Stres dzieci był ogromny. Tworzymy coś na lata i pierwsze łzy oraz porażki, to coś czego nikt nie uniknie. Po całym spotkaniu było bardzo dużo uśmiechu i zadowolenia, bo udało się wielu "cukierkom" trafić do kosza, a warto powiedzieć, że wiele z nich nie ma jeszcze 10 lat- twierdzi żarski szkoleniowiec, który prowadzi także seniorów, grających w 3. lidze. -Cieszy fakt, że cała sekcja bardzo się rozwija jeśli chodzi i liczbę zainteresowanych.
Do Lubuskiej ligi mini-koszykówki klub może zgłosić ponad 30 dziewczynek, dlatego cały czas trwa nabór.
-Przyjmujemy nowych adeptów i każdy może spróbować swoich sił w naszym klubie. Mamy różne sekcje jeśli chodzi o wiek, ale i płeć, bo mamy również sekcje chłopców. Jak już wspomniałem to jest projekt na lata i z czasem też przyjdą sukcesy na arenie ogólnopolskiej, ale dziewczynki już wiedzą, że musza włożyć w to dużo ciężkiej pracy.
Oczywiście rodzice wspierają swoje dzieci i klub.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?