Kradzione mercedesy w dziupli pod Żarami. Trzech paserów z poważnymi zarzutami

Policjanci z żarskiej komendy 22 lutego otrzymali informację, że na jednej z posesji pod Żarami mogą znajdować się kradzione dwa pojazdy marki mercedes sprinter. Łączna wartość skradzionych tego dnia w Niemczech busów, to blisko pół miliona złotych. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce. Po wejściu na posesję na ich widok trzy osoby rozpoczęły ucieczkę.

Po chwili pościgu zatrzymany został jeden z mężczyzn oraz następnie drugi. Tego samego dnia zatrzymano trzeciego pasera. Na terenie posesji policjanci ujawnili szereg części samochodowych pochodzących ze skradzionych mercedesów. Rzeczy zostały zabezpieczone, a mężczyźni mieszkańcy powiatu żarskiego : dwóch w wieku 28 i jeden - 27 lat, zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.

- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić im zarzuty paserstwa - informuje nadkom. Aneta Berestecka z żarskiej policji. W piątek 24 lutego, decyzją Prokuratury Rejonowej w Żarach wobec zatrzymanych zastosowano zabezpieczenie majątkowe oraz środki zapobiegawcze w postaci dozorów i poręczeń majątkowych. Za tego typu przestępstwo może grozić od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem żarskiej Prokuratury.
Czytaj też:

• Tak wyglądały Żary w 2015 roku w obiektywie "Gazety Lubuskiej". Zobaczcie, jak zmieniły się ulice Żar w ciągu kilku lat