Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku? Zobacz, jak wygląda dom Krzysztofa Rutkowskiego! 12.03.2021

Agnieszka Jasińska
Dom Krzysztofa Rutkowskiego, zobacz jak mieszka łódzki detektyw Krzysztof Rutkowski

Zobacz na kolejnych slajdach zdjęcia domu Krzysztofa Rutkowskiego
Dom Krzysztofa Rutkowskiego, zobacz jak mieszka łódzki detektyw Krzysztof Rutkowski Zobacz na kolejnych slajdach zdjęcia domu Krzysztofa Rutkowskiego Grzegorz Gałasiński
Krzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku? Zobacz, jak wygląda dom Krzysztofa Rutkowskiego!

Krzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku? Zobacz, jak wygląda dom Krzysztofa Rutkowskiego!

Dom Krzysztofa Rutkowskiego znajduje się pod Łodzią. Ma 480 mkw. Większość mebli Rutkowski zaprojektował sam.
Lodówka i zamrażarka w domu detektywa Krzysztofa Rutkowskiego zawsze są wypełnione po brzegi.

Mam tu zapas jedzenia na pół roku - śmieje się Krzysztof Rutkowski, pokazując nam swój dom.

W lodówce znajdziemy między innymi zmielone truskawki, owoce, młodą kapustę, kotlety mielone... W zamrażarce są zapasy mięsa.

- Gotowanie nie jest moją pasją, ale lubię to robić. W kuchni odpoczywam - przyznaje detektyw. - Świetnie wychodzi mi rosół i chińskie jedzenie. Gdy gotuję, myślami jestem przy moich akcjach. Kroję na przykład marchewkę i obmyślam przygotowania poważnych interwencji. Odkładam na bok telefony, nic innego mnie wtedy nie interesuje.

Słoiki od mamy

Nad okapem w kuchni leży jemioła. Ta sama od dwóch lat.

- Dostałem ją od mamy. Nie wyrzuciłem jej, bo przyniosła mi bardzo dużo szczęścia. I nie zamierzam jej wyrzucać - podkreśla Rutkowski.

Obok kuchni jest spiżarnia. Tutaj półki uginają się od słoików od mamy detektywa. Są grzybki marynowane i konfitury.

- Moim ostatnim nabytkiem jest szynka dojrzewająca z Hiszpanii. Dojrzewała tam 5 lat, teraz dojrzewa w mojej spiżarni - opowiada Rutkowski.

Detektyw podkreśla, że jego dom to najlepsze miejsce na świecie. Gdy pierwszy raz zobaczył go w surowym stanie, już wiedział, że chce tu mieszkać. W domu Rutkowski czuje się najlepiej.

- Domu szukałem przez pół roku. Widziałem ich wiele. Większość z nich była w fatalnym otoczeniu. Ten jest wyjątkowy. Nie chciałbym mieszkać w innym miejscu - podkreśla Rutkowski. - Lubię budować i projektować. Sprawia mi to ogromną satysfakcję.

Większość mebli w domu Rutkowski zaprojektował sam.

- Kuchnia, schody, salon to moje dzieło. Fotele są sygnowane moim nazwiskiem - mówi Rutkowski. - Projektowałem je w 2002 roku, a wciąż zachowują walor nowoczesności. Fotele powstały w dwa tygodnie. Tyle czasu minęło od zaprojektowania do powstania.

Prezent od Cyganów

Czerwone fotele i kanapa to ozdoba salonu. Oprócz nich znajdziemy w salonie także dwa krzesła przypominające złote trony.

- Dostałem je w prezencie od Cyganów. Uratowałem ich syna z porwania. To był dowód wdzięczności - opowiada Rutkowski.

W salonie wisi również inny prezent, od ukraińskiego malarza.

- To obraz namalowany dla jego syna. Inspiracje czerpał z Nowego Jorku. Tam mieszkał i tworzył. Dostałem obraz za to, że pomogłem malarzowi odzyskać dziecko - mówi detektyw.

W salonie nie mogło zabraknąć 52-calowego telewizora oraz kina domowego.

- Oglądam głównie programy informacyjne na TVN24 i filmy - przyznaje Rutkowski.

Dom detektywa jest urządzony w nowoczesnym stylu.

- Niektórzy mówią, że jest zimny i surowy. Ale ja taki właśnie chciałem stworzyć. Nie szukałem tu ciepła, to ja daję ciepło temu domowi. Czuję się tu doskonale - mówi.

Ciepło w domu próbuje wprowadzać Maja, partnerka Rutkowskiego.

- W salonie zawiesiła serca. Zaczyna być widać tutaj kobiecą rękę - mówi detektyw.

Z salonu wychodzimy na taras i basen. - Meble przy basenie są w stylu babcinym. To kontrast z nowoczesnym stylem całego domu - opowiada Rutkowski.

Przy wejściu na taras wisi obrazek Chrystusa z barankiem. - To także prezent od Cyganów - mówi Rutkowski. - Przy basenie często przyjmuję gości.

Przesądny detektyw Rutkowski

Przy łóżku w sypialni wisi różaniec. Na szafce nocnej leży rewolwer i książka "Inżynieria twórczego myślenia".

- Różaniec to prezent od znajomego księdza. - Mam tu też zawsze przygotowane na podróż walizki.

Obok sypialni jest duża łazienka. Ma wielkość niejednego M1 w bloku. Nad wanną z hydromasażem jest okno. Kąpiąc się można patrzeć w niebo.

W garderobie oprócz ubrań znajdziemy kolekcję markowych okularów i krawatów. Jest wśród nich czerwono-biały krawat od Andrzeja Leppera. Są tu też zegarki.

- Kupuję je sam, od nikogo nie pożyczam - śmieje się Rutkowski.

Detektyw jest przesądny. W jego domu jest dużo przedmiotów, które przynoszą mu szczęście. I tak na przykład stoją obok siebie figurki Żyda i Jezusa Chrystusa.

- Nie pozbywam się takich rzeczy. Są dla mnie szczęśliwe - mówi Rutkowski. - Wierzę w przesądy. Jak czegoś zapomnę z domu i muszę się wrócić, to zawsze siadam i podnoszę nogi do góry.

W domu Rutkowskiego jest też jego biuro. Na ścianach wiszą dyplomy, nagrody oraz obrazki od dzieci. - Te rysunki są dla mnie najważniejszą nagrodą - mówi.

Naprzeciwko biura jest garaż, w którym spotyka się ekipa Rutkowskiego. Stąd jego ludzie wyjeżdżają na akcje. Są kamizelki kuloodporne, hełmy. Ale stoją tu też kartony wina z Izraela i Włoch.

- Żyjemy zbyt krótko, aby pić tanie wino - uśmiecha się Rutkowski.

W garażu stoi także ulubiony samochód Rutkowskiego - BMW 650.

Detektyw w grudniu zostanie ojcem. Już przygotowuje się do nowej roli. W domu pojawiły się pieluchy i śpiochy.

- Jednak kiedy urodzi się dziecko, przeprowadzamy się z Mają do apartamentu w Łodzi - mówi Rutkowski. - Dom to także miejsce spotkań z klientami. Przyjeżdżają tu moi goście z zagranicy. Nie chcę, żeby dziecko zakłócało porządek spotkań.

Zobacz również

Brutalny napadu na kobietę na Bałutach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Targi Dom, Ogród i Ty w Targach Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto