W ostatnią niedzielę lipca zakończyła się kolejna edycja Lata z Telemannem. To cykl letnich koncertów organizowanych w parku w Żarach od kilkunastu lat. - Po rewitalizacji pierwszej części parku uznaliśmy, że w parku powinna być także muzyka - mówi Ireneusz Brzeziński, naczelnik wydziału polityki regionalnej i promocji w Urzędzie Miejskim w Żarach. - Telemann to największy muzyk i kompozytor związany z naszym miastem, więc to Lato z Telemannem było czymś bardzo naturalnym. Kościół to najlepsze miejsce pod względem akustycznym, szczególnie dla muzyki kameralnej.
30 lipca, w ostatnim koncercie, wystąpiła Sylwia Kamzelska, grająca na wiolonczeli, oraz Adam Mikulski - gitarzysta. - Byłem na większości tegorocznych koncertów, także jako słuchacz, i jestem bardzo mile zaskoczony, że tak duża liczba osób chciała posłuchać muzyki - mówi A. Mikulski. - Dziś mamy propozycje podróży przez wszystkie epoki muzyczne - od baroku po współczesność. Trochę muzyki dawnej, ale także rozrywkowej i to wszystko w naszej aranżacji.
- Granie parkowe, latem, to świetny czas, nie tylko dl artystów, ale także publiczności. Wiemy, że słuchają nas nie tylko mieszkańcy Żar, ale także turyści. Niektórzy przychodzą słysząc muzykę z oddali - dodaje Sylwia Kamzelska. - Cieszymy się, że zainteresowanie było tak duże.
Przez pięć kolejnych niedziele lipca, kościół św. Piotra i Pawła był wypełniony po brzegi - muzyką i publicznością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?