Policyjni nurkowie, łodzie, psy tropiące, a także funkcjonariusze policji z jednostek terenowych brali udział w szeroko zakrojonych działaniach poszukiwawczych za zaginionym 20-latkiem. Akcja prowadzona była wspólnie z innymi zaangażowanymi służbami. - Ciało zostało w sobotę 3 października 2020 ujawnione w okolicy osiedla Kozanów przez jednego z przebywających na Odrą mieszkańców Wrocławia - informuje Dolnośląska Policja. - Okoliczności związane z zaginięciem mężczyzny są badane w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę.
Marcel Korkuś szukał zaginionego
Chłopak zaginął w nocy z 25 na 26 września br. we Wrocławiu, po wyjściu z klubu muzycznego. - Od początku w działania zaangażowanych było bardzo wielu funkcjonariuszy, którzy badali i weryfikowali wszelkie informacje dotyczące tego zdarzenia - informuje zespół prasowy Dolnośląskiej Policji. - Sprawdzane były różne miejsca, gdzie młody mężczyzna mógł się znajdować. W poszukiwaniach brali udział policyjni nurkowie, psy tropiące, wykorzystywane były również łodzie policyjne.
W akcję włączył się również Marcel Korkuś, który przeszukiwał m.in. fosę w okolicach klubu, z którego nocą wyszedł 20-latek.
Tragiczny finał poszukiwań
W sobotę 3 października 2020 roku policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Wrocławia o ujawnieniu zwłok w nurcie rzeki Odry. Po przeprowadzeniu czynności identyfikacyjnych potwierdzono, iż jest to zaginiony 20-latek. 20-latek był znakomitym piłkarzem. Na stronie LKS Granit Roztoka, w którym grał, zamieszczono wzruszające pożegnanie młodego człowieka.
Czytaj również na naszym portalu
Zobacz film TVN 24 Wrocław z Marcelem Korkusiem o poszukiwaniach 20-latka
Zobacz film Istotne.pl - Marcel Korkuś mówi o poszukiwaniach 3,5-letniego Kacperka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?