Pierwsza połowa była nieciekawa. Obie drużyny próbowały stworzyć sytuacje bramkowe, ale żadna ze stron nie umiała sfinalizować przeprowadzonych akcji. Gra toczyła się przede wszystkim w środku boiska. W 8 minucie miała miejsce najgroźniejsza sytuacja w całym spotkaniu. Marek Tracz po szybkiej akcji gospodarzy uderzył w poprzeczkę. Do 2 minuty na boisku nic się nie działo.
Dopiero w 42 minucie Maciej Kononowicz uderzył z dystansu, ale strzał zawodnika gospodarzy nie był groźny. Miedź spróbowała zaatakować tuż przed przerwą. Dobrze spisujący się Marcin Kajca strzelał z ostrego kąta w okienko bramki gospodarzy, ale dobrze spisujący się Mateusz Abramowicz wybił piłkę poza boisko. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej części to Miedź nadawała tempo grze. Pięć minut po wznowieniu gry, Marcin Kajca uderzył z rzutu wolnego ponad poprzeczką bramki Czarnych. Od 67 minuty gospodarze grali w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę (obie za faule na Kajcy) obejrzał Filipe. Gospodarze szukali swojej szansy w kontratakach. W 71 minucie gry groźne uderzenie oddał Flejterski. Piłka po jego strzale przeszła nad poprzeczką bramki Władysława Siamina. Ostatnie 20 minut meczy należało do Miedzi.
W 87 minucie gry Paweł Kowal po rzucie rożnym próbował zaskoczyć Abramowicza, ale bramkarz Czarnych wybił uderzenie pomocnika Miedzi na rzut rożny. W doliczonym czasie gry Miedź miała jeszcze dwie dogodne okazje do zdobycia bramki: Kamil Hempel uderzał na bramkę Czarnych, ale za lekko i Grzegorzewski po dośrodkowaniu Orłowskiego, ale bramkarz Czarnych wybił na rzut rożny.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i podziałem punktów. Zarówno Czarni jak i Miedź popełnili sporo błędów obronie w czasie spotkania, a trudne warunki panujące na murawie stadionu nie pozwalały na składną grę.
- "Jeśli nie można wygrać to trzeba remisować" - mówił po meczu Janusz Kudyba trener Miedzi.
- "Sędziowanie tego spotkania było cudowne" - mówił ironicznie po spotkaniu Zbigniew Smółka trener Czarnych Żagań.
- "Nie możemy wszystkiego wygrywać. Dziękujemy za wspaniały doping ponad 200 kibiców z Legnicy" - komentował mecz Marcin Orłowski.
- "Boisko nie pozwalało na składną grę. Trzeba było grac górą. Liczy się ważny jeden punkt. Przed nami dwa mecze u siebie, które musimy wygrać" - dodał po meczu Tomasz Jarzębowski.
Składy:
Czarni Żagań: Abramowicz - Filipe, Sudoł, Galuś, Rejmer (73' Wróbel) - Kosakiewicz, Dorobek, Flejterski, Tracz, Kononowicz (78' Kostek) - Burski (84' Adaszek)
Miedź Legnica: Siamin - Grittner (75' Hempel), Kucharzak, Paszliński, Pilarski - Garuch, Gawlik (71' Zieliński), Jarzębowski, Kajca (64' Kowal) - Grzegorzewski, Orłowski
źródło: www.miedzlegnica.eu
Więcej informacji o lokalnych drużynach piłkarskich w serwisie www.maleligi.pl
Brakuje Ci informacji o drużynie z Twojej miejscowości? Zostań korespondentem serwisu maleligi.pl
Zobacz też: Miedź Legnica zachęca rodziny do kibicowania
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
