Mieszkańcy walczą o świetlice

Stobnica, Gołaszyn, Bąblinek, Ocieszyn, Sycyn oraz Żukowo czekają na budowę świetlicy wiejskiej. Sołtysi oraz rady sołeckie złożyły już odpowiednie wnioski do burmistrza Obornik z prośbą o uwzględnienie ważnej dla nich inwestycji w budżecie gminy.

Plany budowy świetlicy dla Żukowa i Ślepuchowa znalazły się już w odpowiednim dokumencie, jednak ku rozgoryczeniu mieszkańców zostały... wykreślone. - Powiedziano nam, że budowa świetlicy została uwzględniona w budżecie, więc bardzo się rozczarowaliśmy, gdy się okazało, że nic z tego nie będzie. Nie mamy żadnej infrastruktury, żeby móc prowadzić życie społeczne i kulturalne. Nie jesteśmy w stanie sami sobie wybudować świetlicy - mówiła sołtys wsi Żukowo, Małgorzata Najdek, prosząc radnych o ponowne wpisanie inwestycji do budżetu.

Gmina Oborniki uzyskała dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, które zamierza przeznaczyć na powstanie budynków w dwóch sołectwach. Już dziś wiadomo, że jednym z nich będzie Stobnica.
- Wstępna decyzja jest taka, żeby rozpocząć budowę świetlic od Stobnicy. Z dostępnych dokumentów wynika, że wieś stara się o realizację tej inwestycji już od 1974 roku - wyjaśniał burmistrz Obornik, Tomasz Szrama.

Przejdź na następną stronę...

Teraz radni mają zdecydować, w której ze wsi wybudują świetlice za pozostałe środki. - Świetlica wiejska i jednocześnie remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Ocieszynie znajdują się w budynku Spółdzielni Rolniczej. Właściciel przymierza się do sprzedaży nieruchomości i dopytuje się, kiedy remiza i świetlica zostaną stamtąd wyprowadzone - argumentował budowę świetlicy w Ocieszynie, burmistrz Tomasz Szrama.

Pracownicy urzędu miejskiego w Obornikach tłumaczyli, dlaczego budowa świetlicy w Żukowie została wykreślona z budżetu. - Mieliśmy na ten cel pozyskać dofinansowanie. Mimo uzyskania maksymalnej liczby punktów, zajmujemy dopiero 180 miejsce, a fundusze trafią do 75 sołectw - mówiła Beata Nowak, z urzędu miejskiego w Obornikach.

Na liczbę uzyskanych punktów w konkursie wpływ miał również dochód w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Ten w gminie Oborniki jest stosunkowo wysoki, dlatego Żukowo nie mogło uzyskać wyższej liczby punktów.

W walce o świetlice uczestniczy jeszcze Gołaszyn i Sycyn. Sołtysi tych wsi zdają się jednak pozostawać w tyle. Rękę na pulsie trzyma natomiast Małgorzata Najdek. - Nie czuję się lepsza od innych sołtysów. Uważam, że każdej wsi należy się świetlica. Jednak w naszym przypadku miał już być ogłaszany przetarg na budowę. Chciałabym, aby radni decydując, w której wsi wybudować świetlicę wzięli pod uwagę wszystkie okoliczności. Mieszkańcy zdecydowali się cały budżet sołectwa przekazać na wyposażenie tego budynku. Teraz spotkania sołeckie odbywają się u mnie w domu, co nie jest łatwym zadaniem - argumentowała sołtys Żukowa.

Sołtysi i mieszkańcy pięciu wsi na przekonanie radnych mają czas do czerwca. Zatem przed nimi kilka miesięcy walki na mocne argumenty.