Młodzi z forum wzięli się ostro do pracy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Żarskie Forum Dzieci i Młodzieży miało swoje pierwsze robocze posiedzenie. Nikt nie spodziewał się chyba takiej gorącej dyskusji już pierwszych obradach. Po przegłosowaniu porządku obrad przewodniczący rady, Bartosz Matusewicz poprosił członków forum o podanie propozycji dotyczących miejskich obchodów Dnia Dziecka.

Jeżeli ktoś myślał, że w radzie zasiadają nieśmiałe i niepewne siebie dzieci, to się grubo pomylił. Wszyscy obecni na sali podeszli do problemu bardzo profesjonalnie. Niejeden polityk, radny a nawet poseł pozazdrościłby im inwencji i kreatywności. Pomysły posypały się jak szalone. Nie było chyba żadnego członka rady, który nie zabrałby głosu. Niektórzy dorwali się do mikrofonu nawet po kilka razy. Propozycji było tak dużo, że Julia Żabska, sekretarz forum nie nadążała ich zapisywać.

–Proponuję, żeby zrobić wystawę prac plastycznych dzieci, które wykonają na festynie, a potem sprzedać je na licytacji, a dochód przeznaczyć na jakiś szczytny cel- zaproponowała Julia Gubała ze Szkoły Podstawowej nr 3.

– Może zrobimy jakiś turniej sportowy, rozgrywki w piłkę nożną. Mogłyby w nim brać udział całe rodziny- rzucił Paweł Lechocki ze Społeczniaka. Paweł Grześkowiak ze Szkoły Podstawowej nr 1 zaproponował warsztaty kulinarne. –Można by zrobić samemu jakąś potrawę albo kanapkę. Chciałbym, żeby to była zdrowa żywność i żeby dzieci i młodzież wiedziała, że zdrowe odżywianie jest bardzo ważne.

Poparł ten pomysł wice przewodniczące Kacper Ćwiertnia, który w swoim dowcipnym stylu skomentował:- Przy okazji można się nauczyć coś ugotować. Dzisiaj młodzi ludzie nie potrafi nawet zagotować wody- powiedział z przymrużeniem oka. Pomysłów nie brakowało. A młodym ludziom można pozazdrościć otwartego umysłu, wyobraźni i przede wszystkim ogromnej kultury. Coś czego w dzisiejszych czasach brakuje wielu politykom.

Okazuje się, że od młodzieży także czegoś można się nauczyć. Może warto w takim razie zaprosić na takie spotkanie naszych radnych i włodarzy miasta, aby zobaczyli, że można wiele zrobić dla innych nie obrażając się nawzajem.