Monika Kobylińska odnosi sukces za sukcesem, jej kolejne wyzwanie to rola kapitana reprezentacji Polski w piłce ręcznej. Żaranka gra obecnie w Lidze Mistrzów i święci triumfy w Brest Bretagne Handball Officiel we Francji. A trafiła tutaj z niemieckiej Bundesligi.
Wysoko w rankingach
Niedawno znalazła się na trzecim miejscu w TOP 5 transferów w EHF Champions League. - Bardzo się ucieszyłam, chociaż nie spodziewałam się tego kompletnie. Nie grałam wcześniej w Lidze Mistrzów, więc nawet nie wiedziałam, że są takie rankingi. Dlatego to było bardzo miłe zaskoczenie dla mnie, to ogromne wyróżnienie - mówiła.
Mecz już w czwartek
Skromna, zawsze uśmiechnięta i niezwykle pracowita. Jeszcze w maju odwiedziła rodzinne Żary i opowiadała o tym, jak wyglądają jej treningi podczas pandemii. - Dzięki rodzinie i znajomym tutaj w Żarach, udało mi się stworzyć warunki do treningów domowych, miałam bieżnię, rowerki z ciężarem, sprzęt do ćwiczeń. To pozwoliło mi jakoś przetrwać całą kwarantannę - opowiadała Monika, która pierwsze szlify na boisku zdobywała w żarskim Sokole. Swój sukces, jak podkreśla, zawdzięcza ciężkiej pracy.
A już w czwartek 1 października jej pierwszy mecz w roli kapitana reprezentacji Polski. Nasze szczypiornistki zagrają ze Szwecją, transmisja meczu na TVP Sport o 18.00.Trzymamy kciuki!
Zobacz także, jak Monika trenowała w żarskim parku
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?