Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsowanie z dzieckiem. Szajba z Lubska kąpie się z trzyletnią córką w zimnej wodzie. Marysia nigdy nie miała nawet kataru

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Marysia z Lubska ma niespełna trzy latka i już morsuje
Marysia z Lubska ma niespełna trzy latka i już morsuje archiwum rodzinne
Marysia nie ma nawet trzech lat, a już uczy się morsować z rodzicami. - Nie trzeba jej specjalnie namawiać do tego - podkreśla Arkadiusz Pawlukiewicz, znany jako Szajba.

Morsowanie z małym dzieckiem? Czemu nie. Trzeba to robić z głową i pamiętać o podstawowych zasadach. Arkadiusz Pawlukiewicz z Lubska, znany jako Szajba, już morsuje ze swoją córką. Marysia ma niespełna trzy lata. Pierwsze morsowanie zaliczyła na przełomie marca i kwietnia tego roku. Jesienią morsowała już w morzu, nad jeziorem Głębokie czy na Nowińcu.

CZYTAJ TEŻ

Musi się rozgrzać

- Morsujemy z żoną od dziesięciu lat, w ogóle nie chorujemy. Marysi nie trzeba specjalnie namawiać, ale ważne, żeby nie była w wodzie długo. To są dosłownie chwile, jedno z nas wchodzi do wody i zanurzamy ją raz czy dwa, nie wolno moczyć głowy, i zaraz wyciągamy na brzeg. A wcześniej musi się dobrze rozgrzać, ale to bardzo energiczna i żywiołowa dziewczynka, więc z tym nie ma problemu. Po morsowaniu trzeba się znowu rozgrzać - opowiada Szajba.

Żadnych chorób, zero wizyt u lekarza

Jak podkreśla, Marysia nigdy nie miała nawet kataru, w ogóle nie choruje. - Kiedy byliśmy na bilansie, lekarz się zdziwił, że nie była ani razu chora, w karcie ma zapisane tylko imię i nazwisko. Marysia w ogóle lubi chłód, dużo biega na bosaka, nawet po podwórku, kiedy jest zimno. To hartuje - dodaje.
W niedzielę 20 listopada była piękna pogoda, choć świeciło słońce, nie było ciepło. Marysia z tatą morsowała w jeziorze Głębokie. Zobaczcie galerię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto