W poniedziałek zaczepił przed południem myszkowiankę na ulicy Sikorskiego mówiący łamaną polszczyzną mężczyzna. Zaoferował jej okazyjnie złote monety. Po chwili pojawił się drugi, chętny do kupna. Przedtem oferent poszedł do pobliskiego lombardu sprawdzić wartość monet. Kiedy wrócił, stwierdził, że sprzedał po drodze jedną za 1600 zł. Kobieta kupiła 3 monety po 1000 zł. Po wizycie w lombardzie, zorientowała się, że została oszukana.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?