Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O budżecie i inwestycjach na czwartkowej sesji w Szprotawie.

Lucyna Makowska
Na czwartkowym posiedzeniu rady, tematem numer jeden będzie dyskusja nad przyszłorocznym budżetem gminy. Czy uda się go uchwalić  jeszcze w tym roku?
Na czwartkowym posiedzeniu rady, tematem numer jeden będzie dyskusja nad przyszłorocznym budżetem gminy. Czy uda się go uchwalić jeszcze w tym roku? Lucyna Makowska
W czwartek posiedzenie rady miejskiej. Do 15 listopada gmina powinna przedstawić projekt budżetu na przyszły rok. Będzie to główny punkt obrad. Na jego uchwalenie jest czas do końca grudnia. Wiadomo jednak, że po zatrzymaniu burmistrza przez CBA procedury mogą się przedłużyć.

-Regionalna Izba Obrachunkowa rozumie naszą sytuację i mam nadzieję, że jeśli nie uda się uchwalić budżetu do końca roku, ostateczny termin jego mamy do 31 stycznia- tłumaczy Iwona Prokop, sekretarz gminy.
Po zatrzymaniu burmistrza wielu pisało czarne scenariusze, mówiono, że gmina jest w katastrofalnej sytuacji. Sekretarz dementuje te pogłoski - Na dziś sytuacja jest stabilna, wypłaty są wykonywane na czas, pracujemy na tyle, ile pozwala nam prawo.
Burmistrza zatrzymano 23 października, dwa dni później zapadło postanowienie o aresztowaniu włodarza. Na co jego pełnomocnik złożył zażalenie. Do wczoraj Sąd Okręgowy w Poznaniu go nie rozpatrzył.
A w Szprotawie zaczyna się dzielenie przysłowiowej skóry na niedźwiedziu. Ujawniają się już pierwsi kandydaci na burmistrzowski stołek. Jednym z nich jest Zbigniew Magdziak , który od 35 lat prowadzi własną firmę meblarską. - Tylko gdy wobec obecnego burmistrza zapadnie prawomocny wyrok, będę kandydował- wyjaśnia.- Miasto jest w trudnej sytuacji, potrzebny jest mu dobry ekonomista. Nie dopuszczę, by do władzy wróciła ekipa, która rządziła ostatnie osiem lat i doprowadziła gminę na skraj bankructwa.

Zadłużenie Gminy rosło przez ostatnie osiem lat
W tej chwili zadłużenie Szprotawy sięga 76 mln zł. Przeprowadzony w gminie w lipcu audyt wykazał nieprawidłowości w zamówieniach publicznych, niewłaściwą kontrolę zarządcza w ratuszu i astronomiczne wydatki na imprezy. Ale i bez tego wiadomo było, że gminne finanse rozłożyła na łopatki budowa ponad 70 km kanalizacji za 100 mln zł. Połowę tej kwoty samorząd pozyskał z dotacji, a kilkanaście milionów dołożyła spółka Szprotawskie Wodociągi i Kanalizacje. Resztę sfinansowano kredytem, którego termin spłaty sięga 2030 roku.

Polecane
Szprotawa. Burmistrz w areszcie, a miasto huczy. Od plotek. Nowe fakty ws. afery korupcyjnej w Szprotawie
Zobacz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szprotawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto