Orkan Dudley w powiecie żarskim. Wiatr wiał z prędkością ponad 100 km na godzinę. W Żarach i całym powiecie strażacy zawodowi i ochotnicy musieli interweniować kilkadziesiąt razy. Wiele gospodarstw jest nadal bez prądu.
- Najczęściej były to interwencje związane z powalonymi drzewami, uszkodzeniami linii energetycznych. Pierwsze zgłoszenie przyjęliśmy o godzinie 3.44, było to uszkodzenie budynku w Żarach przy ulicy Żurawiej - informuje mł. kpt. Paweł Brela, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Żarach.
CZYTAJ TEŻ
Do godziny 8.30 (czwartek 17 lutego) odnotowano 56 zdarzeń. Warto jednak pamiętać, że jadąc do powalonego drzewa, strażacy musieli po drodze usuwać inne. W naszej galerii obejrzycie zdjęcie m.in. z działań OSP w Lubanicach.
W województwie lubuskim odnotowano jedną ofiarę śmiertelną, w okolicy Kalska drzewo przygniotło samochód, zginął kierowca.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?