Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orkan Dudley w Żarach i okolicy. Kilkadziesiąt interwencji strażaków, powalone drzewa, zerwane linie energetyczne

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Strażacy mieli w tę noc ręce pełne roboty. W całym powiecie żarskim interweniowali kilkadziesiąt razy.
Strażacy mieli w tę noc ręce pełne roboty. W całym powiecie żarskim interweniowali kilkadziesiąt razy. OSP Lubanice
Co narobił Orkan Dudley? Ogromna siła wiatru uszkodziła budynki mieszkalne, gospodarcze, powaliła drzewa, uszkodziła linie energetyczne. Strażacy z całego powiatu żarskiego wyjeżdżali kilkadziesiąt razy.

Orkan Dudley w powiecie żarskim. Wiatr wiał z prędkością ponad 100 km na godzinę. W Żarach i całym powiecie strażacy zawodowi i ochotnicy musieli interweniować kilkadziesiąt razy. Wiele gospodarstw jest nadal bez prądu.

- Najczęściej były to interwencje związane z powalonymi drzewami, uszkodzeniami linii energetycznych. Pierwsze zgłoszenie przyjęliśmy o godzinie 3.44, było to uszkodzenie budynku w Żarach przy ulicy Żurawiej - informuje mł. kpt. Paweł Brela, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Żarach.

CZYTAJ TEŻ

Do godziny 8.30 (czwartek 17 lutego) odnotowano 56 zdarzeń. Warto jednak pamiętać, że jadąc do powalonego drzewa, strażacy musieli po drodze usuwać inne. W naszej galerii obejrzycie zdjęcie m.in. z działań OSP w Lubanicach.
W województwie lubuskim odnotowano jedną ofiarę śmiertelną, w okolicy Kalska drzewo przygniotło samochód, zginął kierowca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto