Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety z Żagania i okolic! Nie dajcie się oszukać! Taka historia, która może spotkać każdą z nas!

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Na portalach randkowych można spotkać oszustów, którym chodzi wyłącznie o pieniądze.
Na portalach randkowych można spotkać oszustów, którym chodzi wyłącznie o pieniądze. Małgorzata Trzcionkowska, archiwum
Pani Lidia (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) jest osobą wesołą i otwartą, ale twardo stąpającą po ziemi. - Jestem też bardzo uczuciowa - zaznacza. - Stąd też moje próby znalezienia miłości na portalach randkowych. Wiem, że można źle trafić, ale są też szczęśliwe przypadki poznania swojej drugiej połówki.

Kobietę zauroczyło zdjęcie przystojnego Amerykanina w średnim wieku, z brodą i siwiejącymi włosami. Zaczęli korespondować, posługując się internetowym translatorem. Marcus - bo tak się przedstawił - pisał do pani Lidii na komunikatorze WhatsApp, opowiadał o swojej wierze w Boga, pisał wiersze, był uważny, delikatny i prawił mnóstwo komplementów. To był zdecydowanie mężczyzna marzeń nie tylko pani Lidii, ale również większości pań, marzących o ideale. - Otrzeźwiło mnie, gdy napisał o swoim interesie, na który potrzebuje pieniędzy - opowiada kobieta. - Gdy nie podjęłam tematu, poprosił o pieniądze dla swojej córki, która z powodu koronawirusa nie może zrobić zakupów dla dzieci. Przez pomyłkę napisał do mnie również po niemiecku. Być może korespondował również z jakąś Niemką. Chodziło o dużą kwotę, aż 800 USD.

Wizerunek znaleziony w banku twarzy

Pani Lidia się nie zgodziła i kontakt z Marcusem się urwał. - Na szczęście nie dałam się oszukać - kontynuuje kobieta. - Mam jednak świadomość, że być może inne korespondentki wysłały pieniądze.
Gdy przeszukała sieć, okazało się, że mężczyzna z wysłanego jej zdjęcia występował na portalach randkowych jako Brent z Fresno, Peter z Kaliforni i w kilku innych wcieleniach. Zdjęcie prawdopodobnie pochodziło z banku twarzy, a przedstawiało mniej znanego modela. - Teraz mam wątpliwości, czy korespondowałam z jednym człowiekiem - wskazuje pani Lidia. - Być może to cała szajka, która zajmuje się oszustwami matrymonialnymi. Jeśli któraś z Czytelniczek koresponduje z przystojnym Amerykaninem, to niech jej się zapali światełko ostrzegawcze.

Oszuści żerują na kobietach

- Docierają do nas informacje z kraju o oszustach matrymonialnych, którzy próbują wzbogacić się, kosztem zauroczonych kobiet - tłumaczy komisarz Aneta Berestecka, oficer prasowy żarskiej policji. - Do znajomości zawartych za pośrednictwem internetu powinno się zawsze podchodzić z dużą dozą nieufności i zachować wzmożoną czujność, aby później nie dać się oszukać. Oszuści najpierw próbują zdobyć zaufanie, a później wyłudzają nasze oszczędności, podając przeróżne preteksty np. na rozkręcenie interesu, na odbiór paczki z kosztownościami. Jeżeli zorientujemy się, że padliśmy ofiarą oszusta, należy jak najszybciej powiadomić o tym policję.

Oszustwo na "lekarza z misji"

A. Berestecka wspomina historię kobiety z Dolnego Śląska, która straciła blisko 30 tysięcy złotych po tym, jak została oszukana przez osobę podającą się za lekarza misji pokojowej ONZ. Dwukrotnie przelała pieniądze na konto wskazane przez oszusta, który powiedział jej, że chce zamieszkać z nią w Polsce i spędzić z nią resztę życia. Mężczyzna poprosił pokrzywdzoną, aby odebrała przesyłkę z jego pieniędzmi, które zarobił będąc na misji. Za odebranie paczki, 63-latka musiała jednak słono zapłacić.

Nie przyjmuj zaproszeń od trolli

Szczególną ostrożność trzeba zachować nie tylko na portalach randkowych, ale również odpowiadając na zaproszenia do grona znajomych na Facebooku. Nie przyjmujmy zaproszeń od osób, z którymi nie mamy wspólnych znajomych.

Nie przyjmujmy do grona znajomych ludzi, którzy nie podają prawdziwych danych (co jest niezgodne z regulaminem FB). Warto też najpierw sprawdzić profil zapraszającego. Jeśli nie ma na nim "śladów życia", usuwajmy takie zaproszenia, bo pochodzą prawdopodobnie od internetowych trolli lub innego rodzaju oszustów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto