- Startujemy z akcją pod hasłem: "Pogromcy dzikich wysypisk" - mówi zielonogórski społecznik, Arkadiusz Dąbrowski.
Jej pomysłodawcą jest Tomasz Drużyński, zielonogórzanin, ale i zaangażowany w wiele inicjatyw mieszkaniec.
- W ostatnim czasie w lubuskich lasach możemy zaobserwować problem z dzikimi wysypiskami - mówi Tomasz Drużyński. - Razem z przyjaciółmi postanowiliśmy zorganizować grupę pogromców tych właśnie dzikich wysypisk. Można się do nas zapisywać przez nasz fanpage na Facebooku.
Pogromcy chcą zacząć już w przyszłą sobotę, 15 maja, od wysprzątania zielonogórskiej Doliny Gęśnika. Akcja ruszy o godzinie 11.00. Ten zielony teren stał się miejscem, gdzie mieszkańcy nielegalnie podrzucają śmieci. Organizatorzy rozwieszą jeszcze plakaty, by dowiedziało się o niej jak najwięcej osób. Ale już dziś zapraszają do wzięcia udziału we wspólnym sprzątaniu. Na miejscu zapewnią rękawiczki, worki na odpady.
- Ostatnio znalazłem tutaj plastikowy zderzak - mówi radny Filip Gryko, jeden z pogromców. - Ale i muszlę klozetową. Widać, że ci mniej kulturalni mieszkańcy, zaśmiecają tę naszą Dolinę Gęśnika. Dlatego też zaczynamy właśnie od niej.
Ale na tym punkcie w mieście się nie skończy. Pogromcy dzikich wysypisk chcą też sprzątać lasy. I nie ograniczają się tylko do Zielonej Góry. Mają nadzieję, że w ten sposób dadzą impuls innym i akcja stanie się ogólnopolska.
"Będziemy ścigać tych wszystkich trolli i gnomów którzy śmiecą na łonie przyrody"
Każdy, kto chce zostać pogromcą dzikich wysypisk śmieci, dostanie od pomysłodawców koszulkę, by wyróżniać się z tłumu.
- Chcemy, żeby to była akcja ogólnopolska - podkreśla Arkadiusz Dąbrowski. - Jestem już po rozmowach ze starostą żagańskim, dołącza też do nas burmistrz Szprotawy, wójt Maszewa, gmina Zwierzyn. Na pewno o tej akcji będzie głośno nie tylko w samej Zielonej Górze. Mam nadzieję, że włodarze z innych regionów Polski też będą do nas dołączać.
Będziemy ścigać tych wszystkich trolli i gnomów, którzy śmieci wyrzucają. Inaczej nie można nazwać ludzi, idących na łono przyrody i pozostawiających po sobie śmieci. Myślę, że niebawem nasza grupa będzie naprawdę potężna - mówi Arkadiusz Dąbrowski.
Czy pogromcy nie obawiają się tego, że ludzie będą chętniej śmiecić, wiedząc, że ktoś po nich posprząta?
- Będziemy ścigać i piętnować takie zachowania - zapewnia A. Dąbrowski. - Ale też występować o nagrania monitoringu, pokazywać ludziom, że takie zachowania są nie do zaakceptowania. Ludzie przestają się bać i coraz śmielej sobie poczynają, śmiecąc. Powinniśmy nie bać się zwracać innym uwagę. Takie śmiecenie trzeba piętnować.
Pogromcy chcą więc: sprzątać, edukować i piętnować i ścigać tych, którzy myślą, że ze swoim podrzucaniem odpadów są bezkarni.
Podrzucasz śmieci w parku? Nie jesteś anonimowy
Warto pamiętać, że zielonogórskie parki są kontrolowane przez czujne oko kamer monitoringu. Mieszkańcy, którzy podrzucają odpady, nie są więc anonimowi.
- Monitoring można też odtwarzać do miesiąca wstecz - zauważa Filip Gryko. - Były już przecież przypadki wandalizmu w mieście i te osoby udało się namierzyć. Będziemy edukować mieszkańców.
Pogromcy chcą też montować w lasach fotopułapki. Tam, gdzie śmieci cyklicznie wracają.
- Będziemy odwiedzać gminy - zapowiada A. Dąbrowski. - Ale chcemy też, żeby te nieformalne grupy pogromców dzikich wysypisk zawiązywały się i działały później już same w poszczególnych gminach czy powiatach.
Ze statystyk Lubuskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze wynika, że w naszym województwie w 2018 roku na każde 100 kilometrów kwadratowych powierzchni przypadało 692 metry kwadratowe dzikich wysypisk śmieci. Ale już w 2019 roku na 100 kilometrów kwadratowych ogółem takich dzikich wysypisk było 749 metrów kwadratowych. Problem wciąż więc narasta.
Czytaj również: Czy Galeria Pod Topolami wreszcie zyska szansę na drugie życie? Przez ostatnie miesiące obiekt niszczał i wyglądał fatalnie! Co teraz?
Polub nas na fb
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?