Do zdarzenia doszło w niedzielę 20 marca. Policjant Wydziału Kryminalnego żarskiej komendy w czasie wolnym od służby, jadąc samochodem ulicami Żar, zauważył w mężczyznę. Charakterystyczny sposób poruszania się i jego wygląd, zwróciły uwagę funkcjonariusza. Policjant natychmiast zawrócił podejrzewając, że mężczyzna to poszukiwany przestępca.
CZYTAJ TEŻ
Zaparkował auto i poszedł w kierunku, w którym pomiędzy blokami mieszkalnymi chwilę wcześniej zauważył poszukiwanego. W międzyczasie poinformował dyżurnego o zaistniałym fakcie, a kiedy po krótkiej chwili ponownie zauważył tego samego mężczyznę, ruszył w jego kierunku. Ten rozpoznając policjanta, przeskoczył żywopłot i zaczął uciekać. Nie reagował na okrzyki ,,Stój! Policja, zatrzymaj się ", biegł przed siebie. Po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany przez funkcjonariusza.
Policjantem się nie bywa
Na miejsce przybył wezwany patrol, który założył zatrzymanemu kajdanki i przetransportował go do jednostki. Jak się okazało 44-letni mieszkaniec powiatu żarskiego na swoim koncie miał liczne kradzieże, za co poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Żarach. Po przeprowadzeniu czynności mężczyzna trafił za kratki. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariusza, spędzi tam najbliższe dwa lata. - W takich sytuacjach policjanci nie zastanawiają się nad tym czy mają wolne, czy są w służbie, działają instynktownie podejmując natychmiastowe działanie potwierdzającym tym samym zasadę, która mówi o tym, że policjantem się jest, a nie bywa - mówi kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?