Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót smoka, czyli jak się wygrywa po przerwie. Promień Żary zdeklasował Odrę Bytom Odrzański.

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Na mecz Promienia Żary czekali nie tylko kibice tej drużyny, zawodnicy, trener i działacze. Formę byłego lidera chcieli sprawdzić przede wszystkim rywale z ligowych boisk. W końcu, w sobotę 24 kwietnia, po miesięcznej przerwie od futbolu, na boisko przy Z38, wbiegli piłkarze Promienia, żeby podjąć Odrę Bytom Odrzański.

Mecz rozpoczął się szybko, bo wynik otworzył już w 2. minucie, nie to inny jak Marek "Oli" Wolak. A potem to już poszło z górki. Podopieczni Łukasza Czyżyka urządzili sobie prawdziwy poligon z ostrym strzelaniem. Widać było głód gry i chęć udowodnienia wszystkim i sobie, że w piłkę grać potrafią.

Powrót smoka, czyli jak się wygrywa po przerwie. Promień Żar...

Do przerwy było 6:0, a więc wynik był iście hokejowy. Do siatki trafiali Jakub Księżniak(x3), Marek Wolak(x2) i Kuba Nowak z karnego. Wynik mógł być znacznie wyższy, ale jednej bramki nie uznał sędzia zawodów po zabawie Marka Wolaka przed linią bramkową, który będąc sam na sam.... z bramką dobiegł do linii i wpakował piłkę do siatki głową. Za tę akcję zobaczy również żółty kartonik. Do bramki nie trafili także Jakub Księżniak i Kacper Floriańczyk, który do pierwszego zespołu wprowadził się bez żadnych kompleksów.

Druga połowa miała trochę inne oblicze, a to za sprawą 6 zmian jakich dokonał Łukasz Czyżyk i zmiany sposobu i tempa gry. Ta część ewidentnie była potraktowana przez żaran jak sparing i sprawdzenie młodych zawodników. Nie dziwi takie zagranie trenera, który musi myśleć o następnych ciężkich tygodniach, w których będą grać co 3 dni. Mecz zakończył się wynikiem 6:1. Choć żaranie mogli jeszcze strzelić przynajmniej 3 bramki, to w drugiej połowie gra z pewnością była bardziej wyrównana, czego dowodem był honorowy gol Łukasza Krysiaka dla Odry.

Fragmenty spotkania i karny dla Promienia

Marek Wolak(Promień Żary): Mecz po tak długiej przerwie w wielkiej niewiadomej, jednak okazuje się, że Promień bardzo dobrze odrobił lekcje. Bardzo szybko strzelona bramka jedna oraz druga ustawiła w jakimś stopniu mecz, który był cały czas pod nasza kontrolą. W tym dniu po prostu wyglądało to bardzo dobrze w defensywie i ofensywie. Założenia taktyczne w 120 % zrealizowane i cieszą 3 pkt i bardzo dobra postawa całego zespołu. Miejmy nadzieję, że z meczu na mecz będzie to tak samo wyglądało, a nawet jeszcze lepiej. Prawda jest tak, że to dopiero początek i czeka nas arcytrudne zadanie do wykonania, ale jeżeli podejdziemy do tego tak jak wczoraj, to jestem spokojny dalsze spotkania

Łukasz Czyżyk: Dzisiejszy mecz był dużą niewiadomą, co do formy zespołu po tak długiej przerwie. Zespół w pierwszej połowie wyglądał bardzo dobrze aż sam byłem pozytywnie zaskoczony. Bardzo dobrze zawodnicy zrealizowali założenia taktyczne i to dało efekt w postaci sześciu bramek. W drugiej połowie dużo zmian w składzie i weszło dużo młodych zawodników, którzy potrafią odciążyć starszych kolegów na boisku. Wiadomo będziemy grali co trzy dni i trzeba umiejętnie gospodarować siłami zawodników w każdym meczu i dalszej części sezonu. Cały mecz oceniam pozytywnie. Teraz czekamy na kolejne spotkanie, bo widać po chłopakach, że po takiej długiej przerwie mają ogromną chęć gry i pokazania się na boisku. Już przygotowujemy się do środowego meczu.

Małgorzata Fudali Hakman

Tomasz Skrężyna: Na mecz pojechaliśmy w bardzo okrojonym składzie, bez 5 podstawowych zawodników. Wąska kadra spowodowała, że w pierwszym składzie zagrało 3 juniorów. Mecz zaczął się dla nas fatalnie, bo już w 2 minucie tracimy bramkę i kolejne dwie w małych odstępach czasu, co praktycznie ustawiło mecz. Za dużo błędów indywidualnych z naszej strony i mecz w 15 minucie był już praktycznie rozstrzygnięty, a my nic za bardzo nie mogliśmy zrobić, gdyż praktycznie nie mieliśmy nawet zmian. Do przerwy 6:0 i w drugiej połowie Promień mógł sobie pozwolić na spokojną grę, a my zagraliśmy znacznie lepszą połowę niż ta pierwsza i nie pozwoliliśmy sobie strzelić kolejnych bramek, a po jednej z kontr strzeliliśmy honorowego gola. W tym dniu i na więcej nas nie było po prostu stać. Gratulacje dla Promienia, a my miejmy nadzieję, że już w bardziej optymalnym składzie w środę zagramy lepszy mecz i zdobędziemy 3 punkty.

Małgorzata Fudali Hakman
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto