Przed meczem oficjalnie pożegnano dwóch piłkarzy Unii. Wieloletniego kapitana i podporę zespołu, brakarza Rafała Ciesielskiego i zawsze uśmiechniętego Mariusza Kościeszę.
Bez nich Unia na pewno nie bezie taka sama.
Smutne pożegnanie
Rafał Ciesielski: Łezka gdzieś się w oku zakręciła, bo człowiek poświęcił 35 lat z życia na swoją pasję. Były już 2 pożegnania, ale to już naprawdę ostateczne. Chociaż w szatni się śmiałem, co mi kupią w przyszłym sezonie. Bardzo miłe i sympatyczne pożegnanie. Dziękuję Radkowi Pogorzelcowi, który z ramienia LZPN wręczył mi złotą odznakę. Zarządowi Unii za prezenty pożegnalne i przede wszystkim chłopakom z drużyny za prezenty i pożegnanie, grać z nimi to była fantastyczna sprawa i dużą przyjemność. Chciałbym podziękować wszystkim trenerom, którzy ukształtowali mnie jako piłkarza i człowieka. Nie będę dziękował każdemu z osobna, bo nie chce kogoś pominąć i oczywiście wszystkim klubom, w których miałem okazję występować, jak i również kibicom tych klubów, gdzie zawsze spotykałem się z dużą sympatią.
Mariusz Kościesza z Unią związany był 20 lat.
Mariusz Kościesza: Decyzję o zakończeniu podjąłem dwa tygodnie przed meczem z Promieniem, ze względu na bark czasu dla rodziny. Do tego pracuję za granicą i mam córkę 9-letnią, a każdy weekend musiał być zawsze uporządkowany, bo mecz. To była trudna decyzja i ciężko będzie się rozstać z piłką, bo przecież gram w nią całe swoje życie, ale tak jak mówiłem, praca za granicą, brak czasu na trening, a ja już nie mam 20 lat, tylko 30 i bez treningu to już nie to samo. Oczywiście można na ambicji grać, ale to tylko z 20 minut, bo organizmu się nie oszuka, bez treningu można grać w B klasie, a nie w okręgówce. Unia Kunice zawsze będzie w moim sercu, bo kocham ten klub to mój drugi dom. Dziękuję bardzo za ładne pożegnanie z strony chłopaków z zespołu.
Koledzy z drużyny godnie pożegnali swoich kolegów i pokonali bardzo wysoko spadkowicza do A klasy Lecha Sulechów. Oczywiście był to spektakl jednego aktora w wykonaniu Denisa Matuszewskiego, który strzelił przeciwnikom aż 6 goli i ma ich na koncie 57. Czy w ostatnim meczu rozgrywek okręgówki uda mu się dostrzelić do 60, a może nawet ją przekroczyć? Widząc "Denia" w takie strzeleckiej dyspozycji jest to wielce prawdopodobne.
Na listę strzelców wpisali się także powracający po kontuzji Łukasz Stankiewicz(x2), Konrad Pluta i grający trener Unii Jarosław Gad.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?