Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promień Żary strzelił dwa gole i zainkasował trzy punkty z Czarnymi Browar Witnica. Czyżby kryzys zażegnany?

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
W 14. kolejce rozgrywek Jako 4.ligi Promień Żary podejmował na stadionie przy Z38 zespół Czarnych Browar Witnica, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

O pierwszej części spotkania można napisać tylko jedno: że się odbyła. Była tak nudna i schematyczna, że zgromadzona na trybunach garstka kibiców ziewała szeroko patrząc na to mało interesujące widowisko. Gołym okiem było widać, że szkoleniowiec żaran ani myśli ustawić swojego zespołu bardziej ofensywnie, z powodów jasnych i oczywistych. Już kilka razy gospodarze dostali nauczkę za zbyt otwartą grę, dlatego przez 45 minut oglądaliśmy mało ciekawą partię szachów na trawiastej nawierzchni Z38 w wykonaniu 22 zawodników, że o sędziach nie wspomnę.

Na kłopoty? Łyczko!

Druga połowa zaczęła się ciut lepiej Promień przesunął do przodu misternie ułożone puzzle zbudowane w pocie czoła w pierwszej połowie i zaatakował. Dzięki Bogu, bo już dziwnie się robiło i trochę strasznie. I okazało się, że żaranie potrafią grać w piłkę. W końcu po skrzydle pohasał sobie Kuba Nowak, a całkiem nieźle w środku pola poczynał sobie Aksel Augustyniak. Podopieczni Łukasz Czyżyka przycisnęli przyjezdnych i zdawało się, że strzelenie gola będzie kwestią kilku minut. Ale na bramkę żaranie czekali do 68. minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka przeleciała przez całe pole karne i trafiła pod nogi Karola Łyczko. A ten takich okazji nie zwykł marnować. Radość z tego trafienia była ogromna, jakby ktoś z barków zawodników Promienia zdjął ogromny ciężar. 5 minut kolejną bramkę po indywidulanej akcji strzelił Aksel Augustyniak, który w końcu pokazał, że w gałę haratać potrafi. I choć żaranie do podwyższenia wyniku okazji mieli jeszcze kilka, nie potrafili ich wykorzystać. W końcówce zabrakło koncentracji i w doliczonym czasie bramkę honorową dla gości zdobył Artem Yakovenko. Promień wygrał z Czarnymi Browar Witnica 2:1 i zajmuje 7. miejsce w tabeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto