Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest urzędników w Żarach. W środę 16 lutego kolejny raz wyjdą na ulicę, chcą podwyżek płacy o kilkaset złotych

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
W środę 16 lutego urzędnicy planują kolejną pikietę w sprawie podwyżek płacy. Pierwszy odbył się w październiku ubiegłego roku.
W środę 16 lutego urzędnicy planują kolejną pikietę w sprawie podwyżek płacy. Pierwszy odbył się w październiku ubiegłego roku. Aleksandra Łuczyńska
Pracownicy urzędu miejskiego w Żarach oraz starostwa i podległych starostwu jednostek, wyjdą na ulicę. Chcą podwyżek pensji o kilkaset złotych. W środę planują protest przed urzędami.

Szykuje się kolejny protest w sprawie podwyżek dla pracowników urzędu miejskiego w Żarach. Tym razem dołączą do nich także pracownicy starostwa powiatowego oraz podległych mu jednostek - Powiatowego Urzędu Pracy, domów dziecka, DPS w Lubsku i Miłowicach.
Przypomnijmy, urzędnicy z żarskiego Ratusza walczą o podwyżkę od kilku miesięcy. Rozmowy z władzami nie dały jednak oczekiwanego rezultatu. Pracownicy chcieli 750 zł brutto podwyżki dla każdej osoby zatrudnionej w urzędzie, bez względu na zajmowane stanowisko. Ostatecznie stanęło na 500 zł brutto od 1 stycznia, ale liczą na kolejne 250 zł brutto od 1 marca. Petycja w tej sprawie ma trafić do burmistrz Danuty Madej.

CZYTAJ TEŻ

Z kolei pracownicy starostwa oraz wymienionych wyżej jednostek żądają podwyżek w wysokości 644 złotych netto dla każdego. Dotychczasowe rozmowy spełzły na niczym. Związki zawodowe oraz władze starostwa są na pierwszym etapie rokowań.
- W środę 16 lutego planowany jest protest pracowników, który rozpocznie się przed żarskim starostwem o 14.15, następnie protestujący przejdą pod urząd miasta - informuje Bogusław Motowidełko, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Zielonej Górze.
To już drugi protest pracowników budżetówki w ostatnim czasie, pierwszy odbył się 27 października. Pracownicy żarskiego Ratusza wyszli wówczas przed urząd z transparentami z napisami "Dość pracy za grosze", " Szacunek i godna płaca", "Spieszmy się szanować pracowników, tak szybko odchodzą". Protestowali przy wsparciu związkowców z innych zakładów pracy w mieście.
- Sytuacja gospodarcza kraju zmieniła się diametralnie od lata, rachunki za mieszkanie, paliwo, ceny żywności wciąż rosną. My nie mamy żadnych fanaberii, oczekujemy godnego wynagrodzenia za naszą pracę. I oczekujemy tego dla każdego pracownika urzędu - tłumaczyła Iwona Adamowicz, przewodnicząca "Solidarności" w Ratuszu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto