Filharmonia Zielonogórska zachęcała do udziału w naborze do Chóru Mieszanego wszystkich niezależnie od doświadczenia, wieku, wykształcenia, wyznawanej religii czy światopoglądu. Zaproszenie okazało się na tyle skuteczne, że zaskoczyło nawet organizatorów, którzy zmuszeni byli zorganizować dodatkowy dzień przesłuchań.
Ilość chętnych zaskoczyła
Do Filharmonii Zielonogórskiej wpłynęło ponad osiemdziesiąt oficjalnych zgłoszeń, jednak wiele osób przychodziło na przesłuchanie i wypełniało wnioski dopiero na miejscu. Przesłuchania początkowo zaplanowano na dwa dni, jednak przez znacznie większą niż przewidywano ilość zainteresowanych, zorganizowano dodatkowy dzień. Sprawdzane były nie tylko umiejętności wokalne, ale też zdolność czytania nut za pomocą prostych ćwiczeń czytania a vista.
-Muszę zacząć od tego, że na przesłuchania zgłosiło się przeszło osiemdziesiąt osób, a do aktualnego składu Chóru wybrałam czterdzieścioro z nich. I szczerze przyznam, że wybór nie był wcale prosty. W Zielonej Górze jest sporo talentu wokalnego — mówi Martyna Kozanecka, chórmistrzyni, Kierownik Artystyczny Chóru.
Muzyka łączy
Chór to miejsce, w którym można rozwinąć umiejętności wokalnie i poznać ludzi, których łączy ta sama pasja. - Każdy, kto śpiewa w chórze, wie, że przynosi ono dużo radości i często głębokich przeżyć. Pragnę stworzyć zespół, który swoim spójnym i pełnym emocji brzmieniem dostarczy zarówno śpiewającym w nim chórzystom jak i słuchającym go odbiorcom wiele pięknych chwil — dodaje Martyna Kozanecka.
Taka praca to przyjemność
Wybrany spośród wszystkich chętnych nowy zespół miał już okazję wziąć udział już w dwóch pierwszych próbach i jak informuje chórmistrzyni — poziom zaangażowania chórzystów, ich elastyczność w kontekście pracy nad brzmieniem oraz sprawność w przyswajaniu nowego materiału nutowego napawa wielkim optymizmem i nadzieją na bardzo przyjemną wspólną przyszłość.
-Niezwykle życzliwa atmosfera panująca w zespole połączona z dużym skupieniem to wymarzone dla mnie warunki pracy. Nawet gdy jestem zmęczona przed próbą, wychodzę z niej naładowana pozytywną energią. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych prób i pierwszych koncertów — mówi Kierownik Artystyczny Chóru.
Na debiut na wielkiej scenie, jak zdradza chórmistrzyni, prawdopodobnie będziemy musieli poczekać do wiosny. - Planujemy również wystąpić razem z Orkiestrą Filharmonii przy okazji zakończenia aktualnego sezonu – dodaje.
Czytaj też:
Baśniowe Zatonie do końca marca, ale światełka zapalają się później. A co z iluminacjami na deptaku?
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?