Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewlekły ból będzie leczony u każdego pacjenta. Problem dotyka co czwartego Polaka. Ustawa o standardzie leczenia bólu została podpisana

OPRAC.:
Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Chroniczny ból jest przyczyną postępującego pogarszania się jakości życia, w tym ograniczenia aktywności fizycznej i kontaktów społecznych.
Chroniczny ból jest przyczyną postępującego pogarszania się jakości życia, w tym ograniczenia aktywności fizycznej i kontaktów społecznych. bialasiewicz/123RF
Przewlekły ból, czyli odczuwany dłużej niż 3 miesiące, dotyka aż 8,5 miliona osób w Polsce. Przewlekłe dolegliwości bólowe wymagają wnikliwej diagnozy i odpowiedniego doboru terapii w przypadku każdego pacjenta. Przewiduje to rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczące standardu leczenia bólu w Polsce, które ma zapewnić właściwą opiekę chorym.

Spis treści

Przewlekły ból to zmora Polaków

Z przewlekłym bólem zmaga się ponad czwarta część społeczeństwa, bo aż 27 procent dorosłych osób w Polsce, a czego w grupie osób powyżej 65. roku życia cierpi z jego powodu aż 55 procent osób – podaje Ministerstwo Zdrowia według dostępnych badań GUS z 2020 roku. A przy tym 7 na 10 pacjentów, którzy wzywają karetkę lub trafiają na szpitalne oddziały ratunkowe (SOR), to pacjenci z bólem, od umiarkowanego po silny.

O przewlekłym bólu mówimy w sytuacji, gdy jest odczuwany dłużej niż 3 miesiące. W przeciwieństwie do bólu ostrego nie spełnia roli ostrzeżenia, które skłania nas do ochrony chorej części ciała. Jest źródłem cierpienia i ograniczeń w codziennym życiu, które mają daleko idący negatywny wpływ na zdrowie.

Zobacz: Polki skarżą się na bóle kości i stawów. Winny brak ruchu i stres.

Chroniczne dolegliwości bólowe nie tylko odbierają chęć do podejmowania aktywności i interakcji społecznych, ale także zmieniają funkcjonowanie mózgu, nasilając ryzyko rozwoju demencji oraz go przyspieszając. Jest też przyczyną rozwoju poważnych zaburzeń, takich jak bezsenność, depresja czy stany lękowe, co w połączeniu ze spadkiem sprawności i izolacją staje się koszmarem dla wielu osób.

Tymczasem chroniczny ból można leczyć, bo choć wymaga to wielokierunkowego podejścia i rozmaitych działań oraz terapii, jest możliwe dzięki odpowiedniej koordynacji leczenia. Takie rozporządzenie o standardzie leczenia bólu podpisał w czwartek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu Minister Zdrowia Adam Niedzielski.

– To jest naprawdę bardzo ważny dzień dla pacjentów. Szczególnie dla tych, którzy boją się mówić o swoim bólu, gdzie lekceważony jest ten problem, który jest zgłaszany. Tego problemu nie można lekceważyć – podkreślił szef MZ.

Przeczytaj również:

Nowy standard leczenia bólu w Polsce

Jak podkreślił Minister Niedzielski, ból musi być leczony. Jest to prawem pacjenta, by system opieki medycznej i lekarze zajęli się problemem, który dotyczy tak naprawdę każdego aspektu życia chorego.

– Ten standard leczenia bólu na być odpowiedzią przede wszystkim na oczekiwania pacjentów, którzy niestety przyzwyczajają się do bólu. Albo są również karmieni swoistą informacją, że z tym bólem muszą żyć i nie da się z nim coś zrobić. Otóż dzisiejsze przesłanie i przesłanie tego standardu jest takie, że do bólu nie można przyzwyczajać, z bólem trzeba walczyć – powiedział szef resortu zdrowia.

Niedzielski zaznaczył, że problem bólu dotyczy w Polsce około 8,5 mln pacjentów, a miejsce ogłoszenia standardu leczenia bólu jest nieprzypadkowe, ponieważ w USK we Wrocławiu działa właśnie taka specjalistyczna poradnia leczenia bólu.

– Mam nadzieję, że ten standard stanie się takim ważnym punktem odniesienia dla podstawowej opieki zdrowotnej, bo to tam po raz pierwszy pacjent formułuje swój problem i swoje oczekiwania związane z leczeniem. Ale też muszą istnieć takie specjalistyczne poradnie, które będą swoistą drugą linią wsparcia tych trudniejszych pacjentów, którzy pewne progi bólu przekraczają – powiedział szef Ministerstwa Zdrowia.

Sprawdź: Jakie choroby leczy się medyczną marihuaną? Produkty konopne z THC są legalne jako terapia przewlekłego bólu i wielu schorzeń. Mówi o nich lekarz.

Jak wyjaśniła Prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska, wprowadzenie standardu leczenia bólu oznacza, że obecnie u każdego pacjenta z tą dolegliwością będzie badane nasilenie bólu, co pozwoli postawić diagnozę i wdrożyć prawidłowe leczenie.

– Oczywiście lekarze podstawowej opieki medycznej zawsze będą ta pierwszą linią, natomiast w obwodzie jest poradnia leczenia bólu, gdzie pacjent powinien być skierowany wtedy, gdy leczenie pierwszego wyboru jest nieskuteczne, albo powoduje objawy niepożądane – powiedziała dr Kocot-Kępska. Podkreśliła też, że ból to choroba, której nie widać i pacjenci często boją się o niej mówić lekarzowi – Boją się może tego lekceważącego czasem podejścia, ale miejmy nadzieję i liczymy na to, że to się zmieni.

Zobacz też: Naturalne środki przeciwbólowe. Te produkty stosuj zamiast tabletki na ból głowy, brzucha czy pleców. Działają skutecznie i bezpiecznie.

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia, ustawa w sprawie standardu organizacyjnego leczenia bólu w warunkach ambulatoryjnych (nie wymagającym całodobowej, stacjonarnej opieki) określa:

  • metody prowadzenia oceny bólu,
  • monitorowanie efektywności leczenia bólu,
  • obowiązek prowadzenia postępowania terapeutycznego, które ma łagodzić i leczyć ból u pacjenta.

Sprawdź też:

(PAP)
Roman Skiba
ros/ mhr/ arz

Wsparcie dla osób starszych

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przewlekły ból będzie leczony u każdego pacjenta. Problem dotyka co czwartego Polaka. Ustawa o standardzie leczenia bólu została podpisana - Strona Zdrowia

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto