Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rapujący ksiądz w żarskim Katoliku [ZDJĘCIA,WIDEO]

Redakcja
Małgorzata Fudali Hakman

- Cześć jestem Kuba i chciałby dzisiaj z wami porozmawiać i zarzucić rapsa o Bogu - takimi słowami przywitał się z młodzieżą Szkół Katolickich w Żarach ksiądz Jakub Bartczak. Spotkanie było nietypowe tak bardzo, jak wyjątkowy jest ksiądz, który je prowadził. Kuba Bartczak jest bowiem rapującym księdzem. Wydał już dwie płyty: „Powołanie” i „Po prostu wierzę” .W październiku wychodzi jego trzeci krążek, a zwiastuje go singiel „Bóg jest, działa”. Wyrastał w środowisku blokowisk na wrocławskim Biskupinie. I jak sam twierdzi głęboko to w nim siedzi. Był członkiem hip-hopowych formacji Drutz i Drugi Komplet. A jak to się stało, że został księdzem? - Powołanie było we mnie zawsze, odezwało się mniej więcej wtedy, kiedy zainteresowałem się rapem. Zawsze chodziłem do kościoła. Nie byłem ministrantem, ale myśl o zostaniu księdzem dojrzewała we mnie powoli. Miałem o wiele więcej ziomków z osiedla niż znajomych w środowisku kościelnym - opowiada swoim powołaniu ks.Kuba Bartczak. Na pytanie czy jest teraz ziomkiem z osiedla czy księdzem stanowczo twierdzi, że kapłanem. - Dla moich znajomych raperów na pewno pozostanę ziomkiem. Był czas, że byli zdziwieni tym, że chcę zostać księdzem, ale dużo sie modliłem, żeby tak sie stało i udało się. Świeżo upieczony kapłan nie zrezygnował ze swoich zainteresowań. Po napisaniu pracy magisterskiej „O Środowisku Hiphopowym jako o nowym wyzwaniu ewangelizacyjnym” , postanowił przerzucić sie na rap chrześcijański. – Niestety ten gatunek muzyki jest w środowisku chrześcijańskim w Polsce mocno niedoceniany. Na zachodzie to normalne zjawisko.-dodał kapłan. Ksiądz Jakub Bartczak jest na pewno prekursorem takiego sposobu modlenia się. To z pewnością inny sposób na dotarcie do młodych ludzi, których jest coraz mniej w kościele.- Na pewno przyciągnięcie młodych to spore wyzwanie. W dobie takich technologii trzeba wymyślić coś ciekawego, żeby młodzi ludzie przyszli do Boga. Czy rapującemu księdzu sie udało? W ciągu 5 minut nawiązał kontakt z młodzieżą, która chyba sceptycznie patrzyła na początku na kapłana, który zarzuca rapsy, ale po kilku taktach byli juz pod wrażeniem tego niepozornego, ale charyzmatycznego człowieka. Pół godziny minęło stanowczo za szybko. Rozbawiona i rozmodlona młodzież chciała więcej. -Przyjadę do was na rekolekcje –obiecał ks. Jakub Bartczak. Wtedy będzie więcej czasu-rzucił i szybciutko pobiegł do następnej szkoły, żeby udowodnić młodzieży, że rapując także można rozmawiać z Bogiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rapujący ksiądz w żarskim Katoliku [ZDJĘCIA,WIDEO] - Żary Nasze Miasto

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto