Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont Magdalenek. Opozycja: "burmistrz szasta pieniędzmi"

Lucyna Makowska
Lucyna Makowska
Kolejne 850 tysięcy złotych chce przeznaczyć na remont zabytkowego klasztoru Magdalenek burmistrz Józef Rubacha. Radni opozycji mówią „nie”, jeśli ma się to odbyć kosztem planowanego remontu kilku dróg czy termomodernizacji przedszkola.

Po remoncie budynek Magdalenek ma spełniać kilka funkcji. Parter przeznaczony będzie na kawiarnię oraz punkt informacji turystycznej i promocji lokalnej przedsiębiorczości. Na pierwszym piętrze utworzony zostanie Klub Senior+. Drugie piętro to Izba Historii. Natomiast całe poddasze będzie do dyspozycji dla organizacji pozarządowych.

Przeczytaj też: ILE ZARABIA SIĘ W LIDLU? PENSJE PRACOWNIKÓW NALEŻĄ DO JEDNYCH Z NAJWIĘKSZYCH W BRANŻY SPOŻYWCZEJ

Na remont mieszczącego się w centrum zabytku, już rok temu miasto pozyskało z Regionalnego Programu Operacyjnego – Lubuskie 2020, 3,5 mln zł, resztę, tj. 1,5 mln zł, miało dołożyć z gminnej kasy. Tymczasem już dziś przebudowa pochłonęła 5,5 mln zł, bo miasto raz już dokładało 300 tys. zł, a o przesunięcie kolejnych pieniędzy na ten cel poprosił radę burmistrz. Wniosek był jednym z ważniejszych punktów dyskusji piątkowej sesji rady miejskiej.

- Sercem byłem za remontem Magdalenek- podkreślał radny Roman Pakuła - jak za tym głosowaliśmy nikt nam nie mówił wprost o kosztach , powstał nawet komitet rewitalizacji, którym kierował wiceburmistrz Paweł Chylak, i choć dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, nie pamiętam, by kiedykolwiek informował nas o problemach z pieniędzmi. Wtórował mu Waldemar Panasewicz, twierdząc, że radni nie wiedzą, na co uciekają te pieniądze.

-Żyjemy na kredyt- mówił podczas piątkowej sesji radny Andrzej Stambulski.- Burmistrz zachowuje się tak jakby to były jego własne pieniądze, szasta nimi jak chce, dlatego jako reprezentanci klubu Towarzystwa Przyjaciół Szprotawy nie poprzemy tej prośby.

-To nie wiaderko farby, a koszty rosną sukcesywnie- przekonywał Jerzy Chmara.- Nie możemy ludziom zabierać marzeń, odkładać obiecanych remontów dróg, to ciągłe dokładanie do zadań, które i tak nie przyniosą zysku, sprowadza nas na dno finansowe, a tak nie mamy gwarancji, że koszty nie wzrosną- dodaje radny.

- Na początku nie wiedzieliśmy, że będzie trzeba sfinansować dodatkowe badania konserwatorskie, na to nie mamy żadnego wpływu, nie byliśmy w stanie zaplanować ich w trakcie wykonywania kosztorysu- tłumaczył w imieniu burmistrza, jego zastępca Paweł Chylak.

O konieczności ich wykonania radę przekonywał miejski konserwator zabytków Karol Błaszczyk. -To zabytek i nad każdą taką inwestycją ciążą na nas nakazy konserwatora wojewódzkiego- tłumaczył - Głupotą i kataklizmem byłoby tego nie dokończyć w terminie, bo miasto musiałoby zwrócić unijną dotację.

- Nie możemy kolejny raz kupować kota w worku, dotąd trudno było się doprosić o jakiekolwiek wytłumaczenia, sugeruję wizytę w Magdalenkach i wówczas zdecydujemy - zaproponował Andrzej Skawiński, przewodniczący rady.

Szprotawa. Burmistrz o rewitalizacji byłego klasztoru Magdalenek. WIDEO:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto