2 z 4
Poprzednie
Następne
Rozmowa z księdzem z żarskiej parafii. O śmierci, ale także przesądach i zabobonach, które wciąż są w nas zakorzenione
- Na Wszystkich Świętych przychodzą na cmentarz też ludzie niewierzący i zapalają znicze. Pytamy, po co? Można powiedzieć, że to jakiś zabobon. Człowiek popatrzy, jak ten znicz się pali, pogada z rodziną i idzie. Ktoś powie, ale tam nie ma modlitwy, to bez sensu. A ja myślę, że to ma sens, bo ten ktoś przychodzi na grób, bo jest coś w jego sercu i on chce coś zrobić dla tego zmarłego - mówi ks. Kostrzewski