Leśniczy z Nadleśnictwa Lubska, okoliczni mieszkańcy żyją ta sprawą od kilku dni. W lesie przy drodze Brody - Zasieki, na terenie leśnictwa Marianka, ktoś zostawił setki zużytych opon. Niektóre z nich były oznaczone datami, m.in. z 2013 roku. Oprócz opon, las zaśmiecono zużytą papą i folią.
CZYTAJ TEŻ
Za kilka dni znikną z lasu
Mimo wielu apeli i ogromnego zaangażowania straży leśnej, sprawców nie udało się złapać. Wiadomo, że koszt utylizacji samych opon to ok. 15 - 20 tysięcy złotych. Hałda wciąż zostaje w lesie, jednak za kilka dni ma zniknąć. Wybrano firmę z Krosna Odrzańskiego, która ma zająć się utylizacją opon. Dodatkowo, trzeba będzie także zająć się pozostałymi śmieciami.
- W dalszym ciągu trwa poszukiwanie osób odpowiedzialnych za zostawienie opon w lesie. W najbliższych dniach zajmiemy się ich usuwaniem z lasu - informuje Paweł Mrowiński, leśniczy z Ośrodka Edukacji Przyrodniczo - Leśnej.
Las to wspólne dobro
Na fanpagu Ośrodka podziękowano wszystkim zaangażowanym w sprawę:
Dziękujemy za słowa wsparcia, za chęć pomocy, za Państwa wrażliwość, ale także za głosy krytyki, bo są one przecież wyrazem troski za wspólne dobro, jakim jest las.
Dziękujemy także wszystkim mediom, które nagłośniły sprawę.
Polub nas na fb
Zobacz, jak wygląda hałda opon zostawiona w lesie
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?